piątek, 30 maja 2014

Siedmiu wspaniałych- ulubieńcy maja 2014

Cześć Dziewczyny!

Dziś przychodzę do Was z ulubieńcami minionego miesiąca. Jak zwykle większą część stanowią produkty pielęgnacyjne, których mam w swoich kosmetycznych zbiorach chyba nieco więcej niż "kolorówki".



Właściwie w ulubieńcach maja znalazł się tylko jeden produkt do makijażu, więc od niego zacznę.

1. ColorWear Long Lasting Lipstick- pomadka do ust z formułą długotrwałą o intensywnym kolorze (Lovely)- nr 3. 

Kupiona na wyprzedaży w Rossmannie za niecałe 5 zł. Nie spodziewałam się po niej zbyt wiele. Ale już po pierwszym użyciu zakochałam się w niej. Piękny brudny róż idealnie pasuje do codziennego makijażu. Kredka nie wysusza ust i dość łatwo rozprowadza się na ustach. Zdecydowanie polecam ;) Na pewno kupię jeszcze jedną w innym kolorze.
Cena: ok. 8 zł
Dostępność: Rossmann (szafa Lovely)

2. Carmex (classic) w słoiczku. 

Uwielbiam efekt mrowienia, który daje. Do tej pory używałam tylko Carmexu w sztyfcie lub w tubeczce. Nie wiem czy tylko mi się wydaje, czy ten w słoiczku nawilża jeszcze lepiej. Smaruję nim usta na noc i rano jeszcze go czuję! Nie muszę się już martwić o przesuszone usta.

Cena: ok. 10 zł
Dostępność: drogerie

3.Duo-fiber face brush (Real Techniques)- ostatnio to mój pędzel uniwersalny. 
Nakładam nim puder (szczególnie dobrze sprawdza się do nakładania pudru pod oczy, do utrwalenia korektora), rozcieram róż czy bronzer, gdy nałożę tych produktów zbyt dużo. Jest mięciutki, nakłada niewielką ilość produktu, co sprawia, że makijaż wygląda bardzo naturalnie, nie ma obawy, że zrobimy sobie maskę z twarzy. 

Cena: pędzel pochodzi z zestawu (3 pędzle) duo-fiber, który kosztuje ok. 120 zł
Dostępność: drogerie internetowe, ebay, allegro

4. Mleczko micelarne łagodząco-wyciszające (Ziaja) do skóry nadwrażliwej i zmęczonych oczu. 


Nie lubię mleczek do zmywania makijażu oczu, bo zazwyczaj zostawiają tłustą nieprzyjemną warstwę. To mleczko micelarne tego nie robi. Zachwyciło mnie tym, że umożliwia dokładne zmycie makijażu, łącznie z tuszem do rzęs bez zbędnego pocierania. Nie podrażnia.

Cena: ok.10 zł
Dostępność: np. sklepy firmowe Ziaja

5. Sól pieniąca do kąpieli ( On Line)- cudownie pachnie, nawilża. Idealnie sprawdza się do wykonania domowego pedicure. Więcej o niej napiszę już niedługo.


Cena: ok. 7 zł
Dostępność: drogerie stacjonarne, drogerie internetowe

6. Ujędrniające serum liftingujące (Tołpa).

W połączeniu z masażem rękawicą peelingującą to serum sprawiło, że moja skóra rzeczywiście stała się bardziej jędrna, napięta. Po użyciu zostaje na niej delikatna warstwa, która powoduje, że skóra jest aksamitna w dotyku. Szybciutko się wchłania, a efekt nawilżenia i wygładzenia jest długotrwały.

Cena: ok. 50 zł
Dostępność: np. Rossmann, sklep internetowy Tołpy

7. Nawilżający żel pod prysznic. Botanic. Amarantus. (Tołpa)

Rzadko kiedy zdarza się, by żel pod prysznic rzeczywiście nawilżał, więc zdziwiło mnie, gdy zobaczyłam, że ten to robi. Mało tego, nawilża bardzo dobrze. Kwiatowy zapach umila kąpiele. Żel ma gęstą konsystencję i jest bardzo wydajny. Mimo dość wysokiej ceny (jak na żel pod prysznic) warto go kupić. Na pewno starczy na dłużej niż inne (tańsze) żele, dobrze oczyści i nawilży ciało. Jest bardzo delikatny.

Cena: ok.15 zł
Dostępność: np. Rossmann, sklep internetowy Tołpy


Miałyście któryś z w/w produktów? Co znalazło się w Waszych kosmetycznych ulubieńcach maja? Napiszcie mi w komentarzach ;)
Pozdrawiam :*

19 komentarzy :

  1. U mnie też ulubieńcy. Musze przyznać, że Twoich nie znam. Poza Carmexem, ale akurat nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  2. chętnie bym się w to ujędrniające cudo zaopatrzyła z Tołpy ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. To serum od Tołpy jest GENIALNE!<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Namówiona na żel pod prysznic Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem jak to się stało, ale jeszcze nie próbowałam carmexu/a (? :D) trzeba to nadrobić! zaciekawiłaś mnie tym mleczkiem micelarnym, ja też typowych mleczek nie lubię, bo ciężko mi się ich używa a poza tym potem przez pół wieczoru nic nie widzę. skoro ziajka jest fajna to będę się za nią oglądać. a ta szminka z lovely, cudo! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Carmex chodzi za mną od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zainteresowało mnie to mleczko do demakijażu Ziaja, jak sobie radzi z wodoodpornym tuszem ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie używam wodoodpornego tuszu, wiec nie potrafię tego ocenić

      Usuń
  8. Bardzo lubię Tołpę a ten żel do mycia był ostatnio w promocji za 8czy 9zł w Rosmannie:) Koniecznie muszę kupić kredkę z Lovely bardzo polubiłam takie mazidła np z Revlona, tylko tu cena jest 4-5 razy mniejsza więc chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także bardzo lubię Tołpę. W Rossmannie można bardzo często spotkać promocje na ich kosmetyki, nie tylko dla kobiet. Ostatnio w promocji była niemal cała linia męska.

      Usuń
  9. Będę musiała wypróbować Carmex w słoiczku, bo do tej pory trzymałam się tubek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Serum z tołpy jest zdecydowanie świetne a reszty nie miałam okazji używać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Koniecznie muszę się bliżej przyjrzeć tym kredkom z Lovely :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Akurat niczego z powyższych produktów nie miałam ;) Jednak ta sól On line chodzi za mną ostatnio, bo dużo osób o niej pisze. Ale szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żebym ją kiedykolwiek widziała, więc może być problem ze znalezieniem stacjonarnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę w końcu kupic carmex :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam żadnego :) ale coraz częściej kusza mnie kosmetyki Tołpy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pomadki w kredce Lovely mam i jestem bardzo zadowolona, ale ten jasny kolor nie przypadł mi do gustu :(.
    Carmexa w słoiczku też kiedyś miałam, ale jego wydobycie było dla mnie praktycznie nie możliwe i zaniechałam dalszego zużywania :D.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...