Dziś mam dla Was recenzję ostatniego produktu, który otrzymałam w ramach współpracy z Quiz Cosmetics. Mowa tutaj o błyszczyku Safari. Jeżeli chcecie wiedzieć jak się u mnie sprawdził, czytajcie dalej.
Błyszczyk znajduje się w plastykowym opakowaniu o pojemności 5 ml. Opakowanie jest przezroczyste, więc widzimy zużycie produktu. Bardzo podoba mi się nakrętka z aplikatorem, na której namalowany jest motyw zebry. Moim zdaniem idealnie pasuje do nazwy błyszczyka "safari". Niestety napisy z opakowania bardzo szybko się ścierają.
Aplikator to mała gąbeczka, która nabiera idealną ilość produktu i ułatwia jego rozprowadzanie na ustach. Błyszczyk ma dość gęstą, lekko klejącą konsystencję. Ma bardzo przyjemny słodki zapach (dobrze, że smak również nie jest słodki, bo pewnie ciągle bym go zlizywała;)). Na ustach utrzymuje się około 3 godziny.
Mój kolor to numerek 38. Jak widać na zdjęciu, w opakowaniu wygląda na lekko brązowy. Na szczęście na ustach kolor jest bardzo delikatny, prawie taki sam jak kolor moich ust. Usta po jego zaaplikowaniu ładnie się błyszczą i są świetnie nawilżone.
Tak prezentuje się na ustach:
Błyszczyk możecie kupić na stronie www.quiz.pl a dokładniej: TUTAJ. Kosztuje tylko 2,47 zł i występuje w 8 wersjach kolorystycznych. Serdecznie polecam! ;)
Teraz pora na makijaż wykonany wszystkimi kosmetykami Quiz, które otrzymałam do testów. Dla przypomnienia, są to:
- utrwalająca baza pod cienie do powiek,
- paletka 4 niebieskich cieni do powiek,
- błyszczyk Safari nr 38
Jak już wspominałam kilka razy, nie jestem przekonana do niebieskich cieni na swoich powiekach. Według mnie nie nadają się one do codziennego użytku, ale na większą okazję czemu nie ;) Postanowiłam zrobić makijaż w stylu Bollywood. Jak wiadomo, w takim makijażu dominuje błysk, wyraziste kolory, "kocie oko" obrysowane czarną kredką i długie sztuczne rzęsy. Zapraszam Was na moją wersję Bollywood makeup :)
Wybaczcie brak ostrości, póki co muszę się jeszcze męczyć ze starym aparatem :( Jak widzicie, na zdjęciach jest różne oświetlenie. Niektóre były robione w świetle dziennym, inne w sztucznym, stąd też te różnice w kolorach.
Użyte kosmetyki:
Kremy BB: Astor Skin Match Care, Under Twenty Anti Acne, Korektory: Catrice, czarna kredka do oczu: Glazel, czarny eyeliner: Inglot (nr 25), korektor do brwi: Delia (brązowy), paletka Sleek: oh so special, paletka Technic: Metalix, płyn Duraline: Inglot, baza pod cienie do powiek: Quiz Cosmetics, poczwórne niebieskie cienie do powiek: Quiz Cosmetics, sztuczne rzęsy: Inter Vion, róż do policzków: L'Oreal True Match (Baby Blossom), konturówka do ust: Szafir (nr 25), błyszczyk do ust: Quiz Cosmetics( Safari nr 38), bronzer: W7 (Honolulu).
Zapomniałam o: puder transparentny: Essence.
Bardzo dziękuję firmie Quiz Cosmetics za możliwość przetestowania tych produktów. Fakt, że produkty otrzymałam za darmo nie wpłynął na moją ocenę.
Skusicie się na któryś z tych produktów? ;) Napiszcie mi w komentarzach ;)
Pozdrawiam ;*