Cześć Dziewczyny!
Dziś pora na ulubieńców czyli moją serię '7 wspaniałych'. Tym razem przeważają produkty do makijażu, które doskonale sprawdziły się w czasie mojego wakacyjnego wyjazdu. A są to:
1. Duo do konturowania twarzy (E.l.f.)
W swoich kosmetycznych zbiorach mam kilka róży do policzków, których używam w zależności od mojego nastroju, pogody itp. Jednak najczęściej przyzwyczajam się do jednego i używam go przez dłuższy czas, zapominając o innych. Tak też było z tym duo. Odkopałam je, pakując kosmetyczkę na wyjazd. Nie zajmuje dużo miejsca,a przede wszystkim mamy róż i bronzer w jednym miejscu, więc nie musimy brać dwóch oddzielnych kosmetyków. Zarówno róż jak i bronzer są dobrze napigmentowane. Zawierają delikatne drobinki. Bronzer ma ładny kolor, absolutnie nie wpada w pomarańcz.
2. Cream Color Base w kolorze Shell- wykończenie Frost (MAC)
Rozświetlacz w kremie, który bardzo długo utrzymuje się na twarzy. Ładnie wtapia się w skórę, pozostawiając 'taflę'. Produkty w kremie są doskonałe na lato, ponieważ znacznie dłużej utrzymują się na skórze. Ten rozświetlacz możemy nakładać pod podkład, na podkład, na puder- jak nam wygodnie.
Próbowałam uchwycić efekt jaki daje ten rozświetlacz, niestety światło było kiepskie |
3. Aqua Brow (MUFE)
Wodoodporna farbka do brwi, która jest wręcz nie do zdarcia. Utrzymuje się w stanie nienaruszonym przez cały dzień.
4. Pędzelek Hakuro H85
Wraz z Aqua Brow ten syntetyczny pędzelek stanowi zgrany duet. Można za jego pomocą dorysować pojedyncze włoski. Łatwo się pierze, nie odkształca się.
5. Mascara Infinito (Collistar)
Jeszcze nie spotkałam się z tak dobrą mascarą. Sprawia, że moje rzęsy wyglądają jak sztuczne. Pogrubia, wydłuża, nadaje intensywnie czarny kolor. Nie osypuje się. Wieczorem wygląda dokładnie tak samo jak po nałożeniu z samego rana. Moja mama również ją uwielbia, to jedna z nielicznych mascar, która jej nie uczula.
6. Odżywczy balsam-miód do ust (Tołpa, botanic, czarna róża)
Dzięki niemu moje usta są zawsze dobrze wypielęgnowane. Intensywnie nawilża, zmiękcza skórę. Doskonale sprawdzi się u osób, które lubią matowe pomadki, ale ich usta często się przesuszają. Ten balsam działa natychmiastowo. W dodatku ten cudny zapach <3
7. Suchy szampon Batiste
Kupiłam go oczywiście w Biedronce, ale nie pomyślałabym, że mógłby stać się moim ulubieńcem. Wcześniej miałam suche szampony innych firm, które sprawdzały się średnio. Poza tym jestem zwolenniczką tradycyjnego mycia włosów, więc suche szampony nie są moim niezbędnikiem. W ostatnim momencie wrzuciłam go do walizki, gdy wyjeżdżałam na wakacje. No i nie żałuję. Po całym dniu zwiedzania moje włosy były już oklapnięte i nieświeże. Przed wyjściem wieczorem na miasto nie miałam czasu, by myć je i suszyć. Więc Batiste był moim wybawieniem. Żaden inny suchy szampon nie unosi tak dobrze włosów u nasady. Jedynym minusem jest jego intensywny zapach (wersja tropikalna), który nie każdemu może odpowiadać. Oczywiście włosy myłam i tak codziennie, ale do ich odświeżenia Batiste sprawdził się świetnie.
Używałyście któregoś z w/w kosmetyków? Jakie produkty były Waszymi ulubieńcami w sierpniu? Napiszcie mi w komentarzach ;)
Pozdrawiam:*
Batiste, najlepszy suchy szampon jaki udało mi się używać, a było ich wiele.
OdpowiedzUsuńZnam tylko Batiste i faktycznie jest to świetny produkt! :)
OdpowiedzUsuńSzampon również mam, ale inny zapach. :)
OdpowiedzUsuńbatiste bardzo lubie, najbardziej wild :)
OdpowiedzUsuńCiekawa gromadka. Co do Batiste zgadzam się w 100% :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio właśnie skończyłam ten batiste, w końcuuu! :D nie lubię tego zapachu :(
OdpowiedzUsuńjaki miałaś wariant?
UsuńWydaje mi się, że Ola mówi właśnie o tej wersji tropikalnej ;)
Usuńpewnie tak. Mi najbardziej podoba się zapach tego wisienkowego :)
UsuńUwielbiam Batiste Tropical :) Pozostałych ulubieńców nie miałam.
OdpowiedzUsuńzgadzam się, świetny zapach. Zastanawiam się tylko czemu niektórzy uważają że rożne warianty zapachowe działają lepiej lub gorzej. dla mnie suchy szampon to suchy szampon, każdy tak samo odświeża, różnią się tylko zapachem.
UsuńBalsam z Tołpy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSuchy szampon klasyka :)
OdpowiedzUsuńbalsam do ust mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Batiste- świetny produkt :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten sMACzek :-) Chyba się skuszę na balsam do ust Tołpy :-)
OdpowiedzUsuńTen balsam do ust z Tołpy nie powiem kusi mnie :)
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale mac bardzo ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńzaciekaiły mnie kosmetyki od elf
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Batiste - mój pierwszy suchy szampon i taki zachwyt!
OdpowiedzUsuńJa to się chyba nigdy nie przekonam do suchych szamponów, boję się że przesuszy mi skórę głowy :<
OdpowiedzUsuńOsobiście znam tylko batiste ;D
OdpowiedzUsuńJeśli miałabym uznać z denka jakiegoś ulubieńca to byłaby to pasta Vicco vajradanti :)
OdpowiedzUsuńŻadnego produktu ze wspaniałej siódemki nie znam, ale recenzje dot. balsamu Tołpy czytałam. Na razie same pozytywy.
Szampon to też mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gdzie zaopatrujesz się w kosmetyki efl?
OdpowiedzUsuńto duo kupiłam na stronie butiqueuk, bo tam kosmetyki tej firmy wychodziły najtaniej. Niestety strona już nie istnieje. Polecam też sklep cocolita.pl (tutaj link do produktów e.l.f.: http://cocolita.pl/pl_PL/producer/e.l.f./9) ;)
Usuńdzięki. Od dawna mam ochotę na produkty elf bo słyszałam o nich same dobre opinie. Mam faceta w UK, ale mówił że nigdzie nie widział. Na chłopa nigdy nie można liczyć w kwestii kosmetycznej :)
OdpowiedzUsuńteż używam tego pędzelka i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńna allegro również jest to duo z elfa.
www.mspela.blogspot.com