Cześć dziewczyny!
Dziś przychodzę do Was z recenzją aż dwóch produktów, więc będzie też duuużo tekstu. Bardzo Was proszę, żebyście doceniły mój wkład pracy w pisanie analiz i starały się jednak ich nie omijać, bo przecież piszę je właśnie dla Was :)
Recenzja dotyczy kremu do twarzy dla cery normalnej i mieszanej Nivea Aqua Effect:
- odświeżający krem nawilżający na dzień
- regenerujący krem na noc
Zacznijmy od kremu na dzień. Jest to już moje drugie opakowanie. Pierwszy raz zdecydowałam się na ten krem, bo nie mogłam nigdzie znaleźć mojej ukochanej Ziaji (recenzja tutaj). Okazało się, że jest to całkiem przyjemny krem, w niewygórowanej cenie.
Krem zapakowany jest w kartonik (który już niestety dawno wylądował w koszu), na którym umieszczone są podstawowe informacje- dla kogo jest przeznaczony, jak działa i jaki ma skład. W kartoniku znajdziemy biały szklany słoiczek o pojemności 50 ml z błękitną zakrętką. Znów ta niehigieniczna forma kremu, którą mimo wszystko lubię.
Krem ten jest niesamowicie lekki, bardzo szybko się wchłania. Idealnie nadaje się pod makijaż- nie powoduje "zrolowania" podkładu. Zapach bardzo podobny do tradycyjnych kremów Nivea, całkiem przyjemny, kremowy, aczkolwiek lekko wyczuwalny jest alkohol.
Produkt ten nie spowodował u mnie zatkania porów ani nie uczulił mnie. Fajnie nawilża twarz, ale nie wygląda ona przy tym na tłustą. Skóra staje się po jego użyciu miękka w dotyku. Plusem jest także obecność filtra UV.
Po zużyciu pierwszego opakowania zdecydowałam się kupić w promocji w intermarche ten kremik+krem na noc z tej samej serii i tu zaczęły się problemy. Ale najpierw krótko opiszę krem na noc, a później powiem Wam co takiego się stało.
Regenerujący krem na noc dostaniemy w takim samym kartoniku, w którym mamy słoiczek, tym razem granatowy, z granatową nakrętką (pojemność to również 50 ml).
Krem ma bardzo tłustą konsystencję. Po jego nałożeniu twarz dość mocno się świeci (na szczęście to tylko krem na noc, więc nie jest to dla mnie wielkim problemem), a krem nie wchłania się zbyt dobrze. Zapach podobny do kremu na dzień, ale nieco bardziej delikatny (brak alkoholu). Cera jest po nim dość dobrze nawilżona, ale to chyba wszystkie plusy, które zauważyłam.
Przez pierwsze dwa tygodnie używania tej pary wszystko było w porządku. Skóra była ładnie nawilżona i elastyczna. Po pewnym czasie zaczęłam zauważać coraz więcej zaskórników na twarzy i szyi (szczególnie zdziwiły mnie te na szyi, bo nigdy w życiu nie miałam w tym miejscu zaskórników). Winowajcą tego jest oczywiście krem na noc (tak jak pisałam, krem na dzień używałam już wcześniej i taki problem nie wystąpił). Odstawiłam go i teraz moja skóra na twarzy i szyi jest już w coraz lepszym stanie, niestety nadal borykam się z dość sporą liczbą zaskórników.
KREM NA DZIEŃ- ANALIZA SKŁADU:
- Aqua
- Glycerin- substancja nawilżająca. Przenika przez warstwę rogową naskórka, dzięki czemu ułatwia transport innych substancji w głąb skóry. Sprawia, że skóra jest miękka i gładka. Zapobiega wysychaniu kosmetyku przy ujściu butelki ( czy innego opakowania). Może działać negatywnie: przy niedostatecznej wilgotności powietrza odciąga wodę ze skóry, powodując przesuszenie naskórka (jest silnie higroskopijna).
- Alcohol Denat.- środek rozpuszczający dla innych substancji. Skoncentrowany jest trujący. Działa tonizująco, odświeżająco i oczyszczająco.
- Glyceryl Glucoside- nawilża, przywraca skórze odpowiedni stan. Zapewnia odpowiednie napięcie i gładkość.
- Methylpropanediol- środek rozpuszczający.
- Cetearyl Alcohol- tłusty emolient, może spowodować powstawanie zaskórników.Tworzy na powierzchni skóry film, dzięki czemu zmiękcza i wygładza skórę i włosy.
- Octocrylene- filtr UVB.
- Cyclomethicone- rozpuszczalnik. Ma działanie wygładzające i pozostawia skórę jedwabistą w dotyku. Nie wchłania się do skóry, działa na jej powierzchni.
- Ethylhexyl Salicylate- filtr UV. Chroni kosmetyk przed zniszczeniem przez promienie słoneczne. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu- max. 5%.
- Tapioca Starch- skrobia tapiokowa. Stosowana głównie w kosmetykach do makijażu dla ułatwienia rozprowadzania i uzyskania jedwabistej konsystencji.
- Dimethicone- ułatwia rozprowadzanie kosmetyku, wygładza skórę.
- Glyceryl Stearate Citrate- kładnik umożliwiający powstanie emulsji. Substancja stabilizująca i poprawiająca jakość piany. Emulgator pochodzenia roślinnego. Zmiękcza skórę, pomaga zachować odpowiedni stopień nawilżenia.
- Caprylic/Capric Triglyceride-tłusty emolient, może być komedogenny. Mieszanina roślinnych kwasów tłuszczowych (kokosowego, palmowego) zestryfikowanych z gliceryną. Natłuszcza, wygładza. Sprawia, że skóra jest elastyczna i gładka. Powoduje wzrost lepkości kosmetyku.
- Octyldodecanol- emolient. Tworzy na powierzchni skóry film, zapobiegający nadmiernej utracie wody. Ułatwia rozprowadzanie kosmetyku na skórze i włosach.
- Myristyl Myristate- tłusty emolient, może spowodować powstawanie zaskórników. Nawilża, natłuszcza, chroni skórę. Powoduje, że skóra jest gładka i elastyczna. Poprawia właściwości aplikacyjne kosmetyku.
- Tocopheryl Acetate- hamuje zapalenia, działa leczniczo. Posiada naturalny filtr słoneczny (SPF 1,5-2). Przedłuża ważność emulsji i olejków.
- Nelumbium Speciosum Flower Extract- ekstrakt z kwiatu lotosu. Działa nawilżająco, ściągająco, antyseptycznie. Przyspiesza gojenie ran.
- Panthenol- substancja nawilżająca. Po przeniknięciu przez skórę przekształca się w kwas pantotenowy. Działa przeciwzapalnie. Pomaga zregenerować naskórek. Nadaje skórze uczucie gładkości.
- Propylene Glycol- nawilża skórę. Ułatwia transport innych substancji w głąb skóry (ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka). Zapobiega krystalizacji produktu przy ujściu butelki (lub innego rodzaju opakowania). Bezpieczny do stosowania nawet w 50% stężeniu.
- Butyl Methoxydibenzoylmethane- filtr UVA. Chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem. Może wywołać reakcje fotouczulające pod wpływem światła słonecznego. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu- max. 5%.
- Ammonium Acryloyldimethyltaurate/ VP Copolymer- sabilizator, chroni przed rozwarstwieniem produktu. Zwiększa lepkość. Przedłuża trwałość kosmetyku.
- Sodium Carbomer- substancja konsystencjotwórcza. Tworzy na powierzchni skóry film. Reguluje lepkość kosmetyku.
- Phenoxyethanol- substancja konserwująca, zapobiegająca rozwojowi mikroorganizmów w produkcie. Składnik dozwolony w ograniczonym stężeniu- 1%.
- Methylparaben- substancja konserwująca, zapobiega rozwojowi mikroorganizmów w produkcie. Dozwolona do stosowania w ograniczonym stężeniu- max. 0,8%.
- Trisodium EDTA- zwiększa trwałość kosmetyku, zapobiega zmianom barwy oraz konsystencji. Stabilizator.
- Limonene- składnik kompozycji zapachowej, imituje zapach skórki cytryny. Potencjalny alergen. Dozwolony w ograniczonym stężeniu: max. 0,001% w produkcie niespłukiwanym oraz max.0,01% w produkcie spłukiwanym. Może podrażniać skórę i oczy.
- Linalool- substancja zapachowa, imituje zapach konwalii. Potencjalny alergen. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu- max. 0,001 % w produkcie niespłukiwanym oraz 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- Benzyl Alcohol- otrzymywany z ropy naftowej. Składnik kompozycji zapachowej, imituje zapach jaśminu. Potencjalny alergen. Konserwant. Rozpuszczalnik dla innych substancji. Rozrzedza kosmetyki.
- Citronellol- składnik kompozycji zapachowej, imituje zapach róży i geranium. Potencjalny alergen. Dozwolony w ograniczonym stężeniu- max.0,001% w produkcie niespłukiwanym oraz max. 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- Geraniol- składnik kompozycji zapachowej, główny składnik olejków eterycznych: różanego, cytrynowego, pelargoniowego. Potencjalny alergen.
- Alpha-Isomethyl Ionone- składnik kompozycji zapachowej. Potencjalny alergen. Dozwolony w ograniczonym stężeniu- max.0,001% w produkcie niespłukiwanym oraz max. 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- BHT- Butylated Hydroxytoluene- antyoksydant, zapobiega procesowi szybkiego utleniania lipidów w kosmetyku, co wpływa na przedłużenie jego trwałości. Zabezpiecza przed powstawaniem brzydkiego zapachu kosmetyku i zmiany barwy.
- Buthylphenyl Methylpropional- składnik kompozycji zapachowej. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu- max. 0,001 % w produkcie niespłukiwanym oraz max. 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- Parfum- kompozycja zapachowa.
KREM NA NOC- ANALIZA SKŁADU:
- Aqua
- Glycerin- substancja nawilżająca. Przenika przez warstwę rogową naskórka, dzięki czemu ułatwia transport innych substancji w głąb skóry. Sprawia, że skóra jest miękka i gładka. Zapobiega wysychaniu kosmetyku przy ujściu butelki ( czy innego opakowania). Może działać negatywnie: przy niedostatecznej wilgotności powietrza odciąga wodę ze skóry, powodując przesuszenie naskórka (jest silnie higroskopijna).
- Butyrospermum Parkii Butter- emolient pochodzenia roślinnego. Masło Shea bogate jest w alantoinę, witaminę E, prowitaminę A. Zawiera lekki, naturalny filtr ochronny (SPF 3-4)- UVB. Natłuszcza, wygładza, nawilża. Uelastycznia skórę. Nawilża i natłuszcza skórę, opóźnia procesy starzenia skóry, przywraca elastyczność.
- Triisostearin- tłusty emolient, może spowodować powstawanie zaskórników. Nawilża skórę, dzięki utworzeniu na jej powierzchni filmu, co zapobiega nadmiernej utracie wody. Zmiękcza i wygładza skórę i włosy. Rozpuszczalnik dla substancji tłuszczowych. Wpływa na konsystencję.
- Cetearyl Alcohol- tłusty emolient, może spowodować powstawanie zaskórników.Tworzy na powierzchni skóry film, dzięki czemu zmiękcza i wygładza skórę i włosy.
- Isopropyl Palmitate- substancja kondycjonująca i nawilżająca. Może być komedogenny. Tworzy na powierzchni skóry film. Ułatwia aplikację kosmetyku- zapewnia odpowiedni poślizg.
- Glyceryl Glucoside- - nawilża, przywraca skórze odpowiedni stan. Zapewnia odpowiednie napięcie i gładkość.
- Hydrogenated Coco-Glycerides- emolient, składnik konsystencjotwórczy.
- Methylpropanediol- środek rozpuszczający.
- C 12-15 Alkyl Benzoate- działa konserwująco, nawilżająco i wygładzająco. Powoduje, że skóra staje się elastyczna i gładka.
- Synthetic Beeswax- substancja wiążąca, zwiększa trwałość kosmetyku. Poprawia konsystencję.
- Glyceryl Stearate Citrate- kładnik umożliwiający powstanie emulsji. Substancja stabilizująca i poprawiająca jakość piany. Emulgator pochodzenia roślinnego. Zmiękcza skórę, pomaga zachować odpowiedni stopień nawilżenia.
- Panthenol- substancja nawilżająca. Po przeniknięciu przez skórę przekształca się w kwas pantotenowy. Działa przeciwzapalnie. Pomaga zregenerować naskórek. Nadaje skórze uczucie gładkości.
- Tocopheryl Acetate- hamuje zapalenia, działa leczniczo. Posiada naturalny filtr słoneczny (SPF 1,5-2). Przedłuża ważność emulsji i olejków.
- Nelumbium Speciosum Flower Extract- ekstrakt z kwiatu lotosu. Działa nawilżająco, ściągająco, antyseptycznie. Przyspiesza gojenie ran.
- Propylene Glycol- nawilża skórę. Ułatwia transport innych substancji w głąb skóry (ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka). Zapobiega krystalizacji produktu przy ujściu butelki (lub innego rodzaju opakowania). Bezpieczny do stosowania nawet w 50% stężeniu.
- Sodium Carbomer- substancja konsystencjotwórcza. Tworzy na powierzchni skóry film. Reguluje lepkość kosmetyku.
- Ethylhexylglycerin- nawilża i natłuszcza skórę.
- Phenoxyethanol- substancja konserwująca, zapobiegająca rozwojowi mikroorganizmów w produkcie. Składnik dozwolony w ograniczonym stężeniu- 1%.
- Methylparaben- substancja konserwująca, zapobiega rozwojowi mikroorganizmów w produkcie. Dozwolona do stosowania w ograniczonym stężeniu- max. 0,8%.
- Trisodium EDTA- zwiększa trwałość kosmetyku, zapobiega zmianom barwy oraz konsystencji. Stabilizator.
- Benzoic Acid- konserwant. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu: max. 0,5% w produktach niespłukiwanych, max. 1,7% w produktach do jamy ustnej, max. 2,5% w produktach spłukiwanych.
- Butylphenyl Methylpropional- składnik kompozycji zapachowej. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu- max. 0,001 % w produkcie niespłukiwanym oraz max. 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- Linalool- substancja zapachowa, imituje zapach konwalii. Potencjalny alergen. Dozwolony do stosowania w ograniczonym stężeniu- max. 0,001 % w produkcie niespłukiwanym oraz max. 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- Limonene- składnik kompozycji zapachowej, imituje zapach skórki cytryny. Potencjalny alergen. Dozwolony w ograniczonym stężeniu: max. 0,001% w produkcie niespłukiwanym oraz max.0,01% w produkcie spłukiwanym. Może podrażniać skórę i oczy.
- Geraniol- składnik kompozycji zapachowej, główny składnik olejków eterycznych: różanego, cytrynowego, pelargoniowego. Potencjalny alergen.
- Benzyl Alcohol- otrzymywany z ropy naftowej. Składnik kompozycji zapachowej, imituje zapach jaśminu. Potencjalny alergen. Konserwant. Rozpuszczalnik dla innych substancji. Rozrzedza kosmetyki.
- Citronellol- składnik kompozycji zapachowej, imituje zapach róży i geranium. Potencjalny alergen. Dozwolony w ograniczonym stężeniu- max.0,001% w produkcie niespłukiwanym oraz max. 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- Alpha-Isomethyl Ionone- składnik kompozycji zapachowej. Potencjalny alergen. Dozwolony w ograniczonym stężeniu- max.0,001% w produkcie niespłukiwanym oraz max. 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- BHT- Butylated Hydroxytoluene- antyoksydant, zapobiega procesowi szybkiego utleniania lipidów w kosmetyku, co wpływa na przedłużenie jego trwałości. Zabezpiecza przed powstawaniem brzydkiego zapachu kosmetyku i zmiany barwy.
- Parfum- kompozycja zapachowa.
Jak widzicie, w kremie znajduje się wiele konserwantów i substancji, które mogą spowodować powstanie zaskórników. Do tego całkiem sporo substancji zapachowych, które mogą wywołać alergie. Plusem jest obecność w kremach naturalnych filtrów słonecznych.
Cena kremów to ok. 15 zł. Bardzo często znaleźć je można w promocji już za ok.10 zł.
Dostępność: prawie każda drogeria, supermarkety.
Podsumowując: Z tej dwójki mogę Wam polecić tylko krem na dzień. Bardzo przyjemny, lekki produkt, nadający się do stosowania pod makijaż, szybko się wchłania i nie zatyka porów. Do tego wszystkiego zawiera filtr UV. Krem na noc to dla mnie absolutny bubel. Ma zbyt tłustą konsystencję, spowodował u mnie wysyp zaskórników.
Miałyście te kremy? Czy u Was sprawdziły się tak jak u mnie? Napiszcie mi w komentarzach swoje opinie :)
Pozdrawiam :)
ja ich jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuń:) Trochę smutne jest to, że właściwie nie przeczytałaś tego posta, no chyba, że tak szybko czytasz (3 minuty :D ). Ale dziękuję za komentarz :)
Usuńno też tego nienawidzę ;/
UsuńJa też nie,ale lubię tą firmę:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja się męczę z zaskórnikami, więc chyba bym nie ryzykowała:(
OdpowiedzUsuńLepiej się niepotrzebnie nie narażać ;P
Usuńczyli strach sie bać,kosmetyk nie dla mnie
OdpowiedzUsuńdla mnie jak widać też nie.. a myślałam, że Nivea to dobra firma ..
UsuńStrasznie Cię załatwił ten krem na noc, nie mam zaufania do kremów do twarzy od Nivea :(
OdpowiedzUsuńNo niestety, do teraz mam problem z zaskórnikami, NIGDY WIĘCEJ :/
UsuńU mnie niestety żaden z tych kremów się nie sprawdził :((
OdpowiedzUsuńczyli nie jestem sama ;) No niestety, niby Nivea, kiedyś najlepszy krem, do wszystkiego.. a teraz wszystko się psuje :)
Usuńnie wiem co napisać, tak myślę co mogło spowodować wysyp ehhh z Nivea miałam matujący na dzień - ale nie wróciłam do niego bo nie było efektu wow ale nic mi nie zrobił na twarzy.
OdpowiedzUsuńOgółem to chyba nie przepadam ale po analizie składu podejrzewam te tłusty emolient właśnie :)
Tak, to pewnie te emolienty. Też miałam matujący i był ok. Więc jestem przekonana o tym, że ten wysyp spowodował jednak ten krem na noc.
Usuńja miałam tylko ten na noc i rzeczywiście mnie tez nie zachwycił - w szczególności nie podobała mi się jego konsystencja i sposób, w jaki się wchłaniał - bardzo podoba mi się to, ze u ciebie na blogu mogłam przeczytać analizę jego składu, bo mnie nie chciałoby się szukać tych wszystkich informacji a tutaj mam gotowe ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podoba Ci się analiza,bardzo mi miło, że ktoś ją czyta :D
UsuńDobrze, że u Ciebie przynajmniej nie spowodował powstania tylu zaskórników ;) Dla mnie kremy z Nivei są już całkowicie przekreślone- nigdy więcej nie kupię ;)
Miałam kiedyś ten krem na dzień :)
OdpowiedzUsuńi jak się spisał? ;)
UsuńNie jestem fanką kremów Nivei, a że znalazłam póki co krem z którym moja cera się bardzo polubiła więc próbować nie będę:)
OdpowiedzUsuńTo super, że znalazłaś krem idealny, ja nadal szukam ;)
Usuńuwielbiam wszelkie kosmetyki Nivea!!!! te kremy równiez!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
http://malaczarnablogg.blogspot.com/
Ja niestety się zraziłam ;)
UsuńUżywałam tych kremów i byłam z nich zadowolona. Jednak przeniosłam się ostatnimi czasy na produkty z Ziaji i są rewelacyjne. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na http://hersentences.blogspot.com/
:)
Obserwuję. :)
Ja też zdecydowanie wolę Ziaję ;)
UsuńMiałam tylko wersję na noc i była okropna :( Okropnie zapycha, tak jak w Twoim przypadku :(
OdpowiedzUsuńCzyli to nie tylko moje "fanaberie" :D
UsuńBardzo lubię produkty Nivea ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://wszystkozafreeee.blogspot.com/
wszystko starannie opisałaś super :) ja mam ten na dzień i jestem zadowolona , zrobiłam z nim przerwę na lato bo mysle ze jest troche za cięzki ale na jesien do niego wrócę:) i bardzo fajny blog:) obserwujemy??????:) pozdr. gorąco:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że Ci się podoba ;)
Usuńgdy stosowałam sam krem na dzień, też byłam z niego zadowolona, ale w parze z kremem na noc to jakaś masakra; )
bardzo dobrze rozpracowany skład, doceniam Twoje zaangażowanie, podoba mi się :D, nie znam tych kremów, ale wiem, że czasami kosmetyki z jednej serii pielęgnacyjnej są różne, mi też często coś bardzo pasuje a inny produkt np, tonik czy serum już niekoniecznie :/
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, że doceniasz ;)
UsuńNiestety tak czasem bywa, że nie wszystkie kosmetyki z serii działają tak samo ;)
Bardzo dziękuję za rady :) I odwiedziny, oczywiście. Chciałabym znać się tak dobrze na składach kosmetyków, ale prawdę mówiąc często je pomijam. Kosmetyki dobieram raczej "na oko", niż sugerując się składami. Zazdroszczę dziewczynom, które są w tym tak obeznane, jak Ty. Myślę jednak, że kiedyś przysiądę i zainteresuję się tym.
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję. Pozdrawiam :)
Ja też nie znam wszystkich składników na pamięć ;D cały czas robiąc te analizy uczę się i coraz więcej już wiem, dzięki czemu coraz częściej mogę wybierać produkt całkowicie świadomie ;)
UsuńDziękuję za obserwację ;)
nie miałam żadnego ale może skusze się na ten na noc
OdpowiedzUsuńuu, nie polecam, ale to już Twoja decyzja ;)
Usuńnie lubię firmy nivea, ponieważ uczyła mnie i mam takie czerwone plamki na skórze :(
OdpowiedzUsuń+ odpowiedz na komentarz u mnie :)
pozdrowiam
a jaki dokładnie produkt Cię uczulił ?; )
Usuńmiałam różową wersję do cery wrażliwej i był fajny :)
OdpowiedzUsuńjeszcze jej nie widziałam, ale po tych kremach już raczej nie skuszę się na żaden inny z tej serii ;)
Usuńrewelacyjna i na pewno pracochłonna recenzja:)mnie jakoś w stronę kremów Nivea nie ciagnie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Dziękuję za miłe słowa! ;)
UsuńJA już też nie użyję chyba nic z tej firmy ;) (tzn. chodzi mi o kremy ;))
Ten krem na noc mnie zainteresował, ale zmartwiły mnie 'efekty uboczne' o jakich wspomniałaś ;(
OdpowiedzUsuńZawsze możesz spróbować, może u Ciebie się sprawdzi ;)
UsuńMiałam swego czasu ten krem na dzień, bardzo dobrze się sprawdzał i pamiętam go jako jeden z najlepszych jakie do tej pory miałam :) nawilżenie super.
OdpowiedzUsuńZgadza się, krem na dzień jest całkiem dobry ;)
Usuńa ja mam teraz energetyzujący krem nivea :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam, ciekawe jak się sprawdza ;)
UsuńNie miałam żadnego z tych kremów, ale wiem już, że tego na noc na pewno nie kupię, wolę nie ryzykować, że mnie zapcha...
OdpowiedzUsuńNa dzień mogę polecić, działa bardzo fajnie i mało kosztuje ;)
UsuńNie miałam akurat tych wersji :)
OdpowiedzUsuńKremu na dzień nie miałam.
OdpowiedzUsuńU mnie krem w wersji na noc spisał się bardzo dobrze i na szczęście nie zapchał mnie.
To szczęściara z Ciebie ;)
UsuńMoja mama uzywala kiedys tych kremow ;)
OdpowiedzUsuń:) Szkoda, że nie napisałaś jak sprawdziły się u Niej ;)
UsuńŚwietne recenzje :) cieszę się z nich bo chciałam sobie kupić właśnie ten krem na noc ;) teraz już wiem, żeby go nie brać :P
OdpowiedzUsuńObserwuję :*
www.blond-yasmin.blogspot.com
Bardzo mi miło, że recenzja Ci się spodobała ;)
UsuńDziękuję za obserwację ;)
szkoda tylko, że ten krem na dzień ma wyczuwalny alkohol, jednakże po Twojej recenzji zauważyłam, że jako lekko nawilżający kremik sprawuje się dobrze :)
OdpowiedzUsuńNo troszeczkę czuć, ale to jak już się bardzo "wwącham" :D Nawilża bardzo dobrze ;)
Usuńkremy Nivea ZAWSZE wywołują u mnie masę zaskórników, jak kupiłam ten z olejkiem arganowym to dwa tygodnie walczyłam z wypryskami :(
OdpowiedzUsuńja już walczę z 2 miesiące:(
Usuńwiesz kiedyś zastanawiałam się nad tym kremem na noc, dobrze że go nie kupiłam bo strata pieniędzy
OdpowiedzUsuńna szczęście on nie jest drogi ;) Kto wie, może Ciebie by nie zapchał ;)
Usuńmnie jakoś nie przekonują kremy z nivei do twarzy,mam wymagającą cere a one są za delikatne... i widzę że w sumie nie ma czego żałować
OdpowiedzUsuńU mnie nawet fajnie nawilżają ale to wszystko, co mogę powiedzieć o nich dobrego ;)
Usuńogromne dzięki za analizę! dobrze wiedzieć co jest czym :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie lubię ten na noc (na dzień nnie miałam) ale tylko w okresie zimowym-moja tłusta cera jest wtedy wysuszona od kaloryferów i ten krem ją ładnie natłuszcza i nawilża-dzięki Bogu nie miałam zaskórników :)
Cieszę się, że podoba Ci się analiza ;)
UsuńGdyby nie te zaskórniki to pewnie nadal używałabym tych kremów, bo nie są najgorsze jak za taką cenę;)
No analiza składu jak zwykle super zrobiona :)
OdpowiedzUsuńDzięki! ;)
UsuńWow, imponująca analiza składów :)
OdpowiedzUsuńJeden i drugi krem znam, przy takiej dostępności nie sposób po nie nie sięgnąć choćby z ciekawości, ten w wersji na noc - regenerujący został ze mną na dłużej i używam go codziennie do nawilżania skóry szyi i dekoltu :)
Dziękuję!;)
UsuńCieszę się, że u Ciebie ten krem się sprawdził ;)
Ja miałam krem nawilżając-matujący, ale niestety był fatalny i niedawno wyrzuciłam połowę słoiczka
OdpowiedzUsuńteż go miałam i nie był taki zły ;P
UsuńJa lubię ten kremik na dzień:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, fakt, jest dość dobry ;)
UsuńMam ten krem na dzień. Kupiłam go na miesięczny wyjazd do pracy. Faktycznie jest całkiem ok, zapach mi się podoba, ale mam wrażenie, że miałam kremy które były 'lżejsze'. A w moim przypadku czym delikatniejszy i lżejszy tym lepszy :) Teraz kończe krem z Garniera, ale do Nivei pewnie wróce :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie używałam kremów na noc. Wydaję mi się, że są tak tłuste, że zapchają mi pory i rano obudzę się z wysypem na twarzy ;/
Aa, i ja analizy akurat czytam, jestem świeża w czytaniu składów, dopiero od jakiegoś czasu mnie to interesuje.
Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny u mnie :)
marigoldds.blogspot.com
Krem na dzień jest ok, dobrze, że nie używałaś tego na noc ;P Aczkolwiek nie wszystkie kremy na noc zapychają ;)
UsuńMiło mi, że przeczytałaś analizę ;)
Stosowałam kiedyś te kremy i mam podobne zdanie do Twojego :)
OdpowiedzUsuńSuper że podałaś analizę składu tych kremów, dzięki :)
OdpowiedzUsuńWitam, mam ten krem na noc i to pierwszy tani krem który mnie nie zapycha.
OdpowiedzUsuńRano moja cera jest świetna, niestety wieczorem pojawiają mi się czasem krostki na brodzie lub w okolicach nosa.
To wina podkładów - bardzo z nimi eksperymentuje bo wszystkie mnie właśnie zapychają.
Trafiłam na ten wpis bo zastanawiam się nad zakupem nivea na dzień skoro na noc się u mnie sprawdził.
Niestety z tego co widzę to mam zupełnie na opak doświadczenia z kosmetykami - jak kogoś zapycha to mnie nie i odwrotnie.