Dziś przychodzę do Was z recenzją odżywki do włosów z olejkiem arganowym z Joanny. Swego czasu było o niej głośno w blogo- i vlogosferze (firma Joanna zrobiła dość dużą "kampanię"-testowanie przez blogerki) . Postanowiłam więc kupić tą odżywkę i również ją przetestować.
Opakowanie to charakterystyczna dla produktów Joanny tubka, z zamknięciem typu "klik". Różni się od innych opakowań tylko tym, że nie jest półprzezroczyste- nie widzimy ile kosmetyku jeszcze nam zostało.
Szata graficzna- przejrzysta. Produkt wydobywa się bardzo łatwo, nawet gdy odżywka już się kończy, możemy postawić ją "na głowie" dzięki czemu wszystko ładnie spłynie i wykorzystamy ją prawie całkowicie do końca.
Odżywka przeznaczona jest do włosów suchych i zniszczonych potrzebujących wyjątkowej pielęgnacji. I tu zaczyna się problem. Moje włosy nie są bardzo zniszczone, a mimo to produkt ten nie zrobił z nimi praktycznie nic. Po zastosowaniu włosy troszkę lepiej się rozczesywały i ładnie błyszczały, ale nie był to jakiś spektakularny efekt. Na szczęście odżywka nie obciążyła włosów, bo w przeciwnym wypadku musiałabym ją uznać za totalny bubel.
Plusem jest całkiem przyjemny a'la karmelowy zapach, który czuć jeszcze długo po użyciu. Konsystencja średnia- ani mocno lejąca, ani strasznie gęsta- w sam raz. Produkt jest dość wydajny- mnie starczył na ponad miesiąc, przy codziennym stosowaniu (a moje włosy sięgają pasa, więc troszkę muszę na nie nakładać ;)).
SKŁAD:
Zdziwiło mnie, że producent tak bardzo podkreśla fakt, że jest to odżywka z olejkiem arganowym. Produkt aż "krzyczy" z półki "weź mnie, jestem argan oil i jestem świetny" :D Dlatego też się na niego skusiłam. Nie od dziś wiadomo jak dobry wpływ na ciało i włosy ma olejek arganowy. Rozczarowałam się, gdy dopiero w domu przeanalizowałam skład. Specyfik ten jest wymieniony dopiero na 7 miejscu. Troszkę słabo...
W odżywce znajdziemy:
- auqa (woda)
- cetearyl alcohol- tłusty emolient, może spowodować powstawanie zaskórników.Tworzy na powierzchni skóry film, dzięki czemu zmiękcza i wygładza skórę i włosy.
- dimethicone- suchy emolient, nie powoduje powstawania zaskórników. Ułatwia rozczesywanie włosów, zapobiega splątywaniu i elektryzowaniu.
- glycerin- ułatwia transport substancji w głąb skóry- może przenikać przez warstwę rogową naskórka. Zapobiega wysychaniu kosmetyku przy ujściu butelki. - no nie wiem, nie wiem.. jak widać na zdjęciu, wcale tak nie jest :D
- quaternium-91- zmiękcza włosy, chroni kolor. Jest też odpowiedzialny za penetrację tkanek przez witaminę E.
- cetrimonium methosulfate- zmiękcza, utrzymuje odpowiednią wilgotność. Ułatwia rozczesywanie, zapobiega elektryzowaniu się włosów. Środek drażniący.
- argania spinosa kernel oil- nawilża, działa przeciwzmarszczkowo, przyspiesza gojenie się ran, odbudowuje strukturę skóry i włosów, neutralizuje wolne rodniki i wiele wiele innych.
- thriethanolamine- utrzymuje odpowiednie pH kosmetyku.
- parfum- kompozycja zapachowa
- hexyl cinnamal- składnik kompozycji zapachowych. Imituje zapach jaśminu. Potencjalny alergen. Musi być wymieniony w składzie, gdy jego stężenie przekracza 0,001% w produkcie niespłukiwanym lub 0,01% w produkcie spłukiwanym.
- dmdm hydantoin- substancja konserwująca, uniemożliwia rozwój mikroorganizmów niszczących kosmetyk. Dozwolony do stosowania w kosmetykach w ograniczonym stężeniu- max. 0,6%
- methylchloroisothiazolinone- substancja konserwująca, chroni przed dostaniem się do produktu mikroorganizmów, np. z palców, gdy nabieramy produkt palcami.
- methylisothiazolinone- jak wyżej
- Cl:19140- cytrynowożółty barwnik. Mocno alergizujący. Szczególnie nie polecany dla osób nie tolerujących aspiryny.
- Cl: 17200- żółty barwnik.
OPIS PRODUCENTA:
Tak jak obiecuje producent, włosy po zastosowaniu kosmetyku można łatwiej rozczesać, są błyszczące (ale zmysłowy połysk to lekka przesada). Nie zauważyłam odżywienia i wzmocnienia, a tym bardziej regeneracji zniszczonych partii. Włosy nie przestały się też puszyć.
Podsumowując: odżywka ta to typowy średniak za niewielką cenę (ok. 5 zł). Dostępna w każdej drogerii, a także marketach typu tesco, carrefour. Bardzo przyjemnie pachnie, jest dość wydajna, ale nie pomaga odbudować zniszczonych włosów. Nie napiszę, że za taką cenę można jej to wybaczyć, bo istnieją tanie kosmetyki o znacznie lepszym działaniu.
Pojemność to 200 ml.
Ogólnie: polecam osobom, których włosy są w dobrym stanie i nie potrzebują zbyt wielkiego nawilżenia, lecz tylko ułatwienia w rozczesywaniu.
A Wy miałyście tą odżywkę? Macie co do niej takie same odczucia jak ja, czy może u Was sprawdziła się lepiej? Czekam na Wasze opinie w komentarzach.
P.S. Chcecie więcej takich postów z analizą składu, czy może nie interesuje Was to tak bardzo ? :)
miałam szampon z tej serii, który okazał sie fatalną pomyłką :(
OdpowiedzUsuńteż mnie kusi tt, ale cena odstrasza...ta wydaje się być jak na razie na prawdę świetna :)
UsuńA właśnie chciałam przetestować ten szampon.. Chyba na razie się powstrzymam ;)
UsuńJak idealnie się składa: właśnie chciałam kupić szampon z tej serii ;D
OdpowiedzUsuńSkoro odżywka jest takim średniakiem, to jestem ciekawa jak to będzie z szamponem właśnie. Mam dylemat czy próbować ;)
Pozdrawiam
chce analizę składu ;D (nie doczytałam tego wcześniej)
UsuńTeż chcę wypróbować szampon, ale się waham :D
Usuńnigdy nie miałam tej odzywki, póki co mam tak suche włosy, ze skupiam się na olejowaniu, muszę przyznać, ze bardzo podoba mi się ta analiza składu, powinnyśmy wiedzieć, co kupujemy !
OdpowiedzUsuńTeż od przyszłego tygodnia zaczynam olejowanie, do tej pory byłam bardzo leniwa pod tym względem, więc czas coś zmienić :D
Usuńnie słyszałam o niej i nawet jej nie widziałam:P ja to jednak zacofana jestem w tych sprawach, no ale olej arganowy na 7 miejscu to niezbyt fajnie...
OdpowiedzUsuńO, to dziwne, bo kampania była naprawdę głośna :) Niestety produkt już takiego szału nie zrobił ;)
Usuńmam maskę i jestem bardzo zadowolona;)
OdpowiedzUsuńanaliza składu jak najbardziej:)
Myślałam o kupnie maski, ale jakoś po tej odżywce się już zniechęciłam ;)
Usuńczytałam o niej i pozytywny i negatywy
OdpowiedzUsuńJa również, dlatego postanowiłam sama spróbować.. niestety u mnie się nie sprawdziła.
UsuńNigdy nie miałam tej odzywki, ale jeśli chodzi o odżywienie włosów to niewierze w to co pisze producent. Co może zdziałać odżywka jeśli się ją spłucze po 5 minutach. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://monika-agness.blogspot.com/
Dokładnie, masz rację, że nie ma sensu trzymać odżywkę przez 5 minut, bo w tym czasie nasze włosy na pewno nie zdążą się odżywić :D
Usuńsłyszałam o nie dobre opinie i miałam zamiar kupić, ale skoro uważasz, że średniak to nie wiem czy warto :/
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie się sprawdzi ;)
UsuńKiedy tylko pojawiła sie ta seria to o mało co nie rzuciłam się na nią... Jednak czytając zróżnicowane opinie na ich temat po prostu odechciało mi się. Moje włosy niestety są nieco przesuszone i oprócz ułatwienia w rozczesywaniu potrzebują dość dolidnego nawilżenia, więc nie wiem czy ten szampon byłby dobrym rozwiazaniem.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta seria absolutnie nie nadaje się do włosów bardzo suchych (jak mówi producent). Ale to oczywiście tylko moja opinia ;)
UsuńNiby nawet fajna, ale już chyba nie potrzebuję więcej takich przeciętniaków, choć niektóre odżywki Joanny się u mnie sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, już też mam dość tych średnich produktów. Niestety nie udało mi się jeszcze znaleźć swojego faworyta w kategorii odżywek ;)
UsuńJak najbardziej z analizą :) Uczymy się dzięki temu wszystkie :)
OdpowiedzUsuńDobrze, zatem od teraz będę się starać zrobić analizę do każdego przedstawianego produktu ;) Oczywiście, o ile czas mi na to pozwoli, bo nie ukrywam, że jest to dość czasochłonne ;P
UsuńZ analizami jest lepiej. :) Co do "Joanny" to miałam szampon do włosów, nie pamiętam jaki, ale wiem, że był tam jakiś napis "Motylek" czy coś i akurat szampon jak dla mnie był cudny. :) Zapraszam.
OdpowiedzUsuńTeż lubię niektóre szampony Joanny, ale ten produkt akurat się u mnie nie spisał najlepiej ;)
UsuńJa też kupiłam ostatnio odżywkę z joanny, zła nie jest ale raczej więcej jej nie kupie
OdpowiedzUsuńa posty z analizą składu świetna myśl, ja często patrze na skład kosmetyków :)
Cieszę się, że analiza przypadła Ci do gustu ;) Odżywki i inne produkty do włosów Joanny to typowe średniaki.. tanie, nie najgorsze, ale szału nie robią ;)
Usuńczytałam opinie takie pół na pół ale chyba wypróbuję na swych kłaczkach :D
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie spisze się lepiej ;)
Usuńdawno już nie stosowałam odżywek joanny,nie zachwycaly mnei sowim dzialanie zazwyczaj.
OdpowiedzUsuńLubie wiedzieć co jest w skadzie danego produktu,coraz więcej uwagi zwracam na skład kosmetyków głownie do pielegnacji twarzy;)
No niestety, są to bardzo średnie produkty. Czasem lepiej zainwestować więcej pieniążków w coś co naprawdę działa, a nie lecieć na niską cenę ;)
Usuńdla mnie ta seria arganowa Joanny jest okropna :( odżywka "stępiła" mi włosy, nie ułatwiła rozczesywania...nic...maska jeszcze gorzej ;/ ;/ ;/
OdpowiedzUsuńMiałam tylko tą odżywkę i nie mogę powiedzieć, że jest okropna, ale na pewno nie zachwyca i nigdy już po nią nie sięgnę ;)
Usuńdzieki za propozycje jak bede potrzebowac pomocy, chetnie skotzystam ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedziec wlasnie szukam nowej odżywki :)
Nie ma sprawy, jak tylko będę mogła pomóc to pomogę ;P
UsuńDziękuję za mocne słowa pocieszenia. Zrobiło mi się bardzo miło i poczułam duże ciepło. Dziękuję Ci bardzo.:)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, trzeba sobie pomagać i wspierać się- chociażby słowem ;)
UsuńMogłabym spróbować ze względu na rozczesywanie;-) Tak! Prosimy więcej analiz składu :-)
OdpowiedzUsuńDobrze, będzie więcej analiz ;P
Usuńnie znam tej odżywki, ale oczy mi się od razu zaświeciły jak tylko zobaczyłam ten argan , a tu go niewiele się okazuje:(, a takie dobre działanie ma ...
OdpowiedzUsuńNo niestety, też się zawiodłam, myślałam, że odżywka z olejkiem arganowym potrafi zdziałać nieco więcej ;)
UsuńMnie w ogóle nie przekomują takie produkty, wiadomo że prawdziwy olej sam w sobie jest drogi to ile go może tu być za 5 zł? :) ale warto sprawdzać, bo moze sama odzywka rzeczywiście jakoś fajnie wpłynie na włosy.
OdpowiedzUsuńCzasami produkty za 5 zł potrafią zdziałać cuda ;P Teraz właśnie zamówiłam naturalny olejek arganowy- zobaczymy jak on się spisze ;)
Usuńszkoda, że nie pomaga odbudować zniszczonych włosów, ale chyba i tak się na nią skuszę :) za taką cenę można :P
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować, a nuż u Ciebie się sprawdzi ;)
Usuńnigdy mnie nie kusiła ta linia, na wielu blogach czytałam właśnie, że jest średniakiem
OdpowiedzUsuńniestety.. ja się poczułam skuszona i troszkę żałuję :)
Usuńnigdy nie mialam, ale tez nie mam dostepu do tych kosmetykow w uk
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
nigdy nie mialam, ale tez nie mam dostepu do tych kosmetykow w uk
OdpowiedzUsuńobserwuje :)
Dziękuję za obserwację! ;)
Usuńja nie kupuję produktów drogeryjnych do włosów u mnie działają tak samo powodują swędzenie skóry głowy
OdpowiedzUsuńu mnie różnie bywa, po niektórych rzeczywiście swędzi mnie skóra głowy, ale są takie, które są bardzo dobre ;)
Usuńi że ja się na nią wcześniej nie natknełam :> co ze mną nie tak ? :D
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
No rzeczywiście dziwne, że się nie natknęłaś, bo było o niej naprawdę głośno ;P
UsuńDziękuję za obserwację ;)
Nigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
To chyba nawet dobrze :D
Usuńnigdy nie używałam tego kosmetyku ale recenzja ciekawa:)
OdpowiedzUsuńobserwujemy??
Cieszę się, że podoba Ci się recenzja ;)
Usuńprzeważnie tak jest z tymi produktami z olejkiem arganowym, trochę gdzieś tam w środku składu... najlepiej zainwestować w naturalny olejek i po prostu używać trochę po każdym myciu... ja tak zrobiłam i efekty są :) odżywki z nim jakoś nigdy zbyt wiele mi nie dawały chociaż ostatnio koleżanka kupiła mi tą: http://allegro.pl/argan-oil-odzywka-do-wlosow-olej-arganowy-i3525965057.html olejek jest na 6 miejscu, ale odżywka nie jest taka zła:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie, może się suszę, ale właśnie teraz kupiłam naturalny olejek arganowy, mam nadzieję, że będzie się dobrze spisywał ;)
UsuńNie testowałam tej odżywki, ale juz znalazlam swoj ideal - Garnier olejek z awokado i masło karite, cudo! Polecam wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
bardzo dawno temu miałam tą odżywkę z Garniera i była fajna, ale jakoś dziwnym trafem jeszcze nie sięgnęłam po nią ponownie. Sama nie wiem czemu ;)
Usuńz tej serii kusi mnie bardzo maska, ale chwilowo mam ogromne zapasy wszystkiego więc powstrzymuję się z zakupem :-)
OdpowiedzUsuńteż myślałam nad maską, ale na razie się wstrzymam- mam maskę Babci Agafii;)
Usuń