Cześć Dziewczyny!
Jesień to czas, gdy wszelkie orzeźwiające kosmetyki idą zwykle w odstawkę, ustępując miejsca tym o bardziej ciepłym i słodkim zapachu. Mimo to, nawet w tak brzydką pogodę jak dziś, czasem mam ochotę powrócić do czegoś orzeźwiającego, co 'postawi mnie na nogi'. Pomaga mi w tym peeling-maska do ciała od Tołpy. Jeżeli jesteście ciekawe jak działa ten produkt, zapraszam do dalszego czytania :)
Kosmetyk umieszczony jest w plastikowym słoiczku (250 ml), z którego łatwo można go wydobyć. Peeling ma gumową, ciągnącą konsystencję, która pod wpływem ciepła dłoni/wody zmienia się w bardziej oleistą. Duża ilość dość ostrych drobinek (sól morska+piasek wulkaniczny) dobrze radzi sobie z usunięciem martwego naskórka. Ten peeling różni się od tych 'tradycyjnych' tym, że skóra po nim jest nie tylko wygładzona, ale niesamowicie miękka i nawilżona. Tłusta warstwa nie jest tak nachalna. Mam wrażenie, że skóra jest wysmarowana jakimś dobrym olejkiem. Po kąpieli dodatkowe nawilżenie nie jest już w zupełności potrzebne.
Orzeźwienie daje intensywny zapach limonki i werbeny, który jedni kochają, a inni nienawidzą. Ja należę do jego zwolenników, ale wiele osób twierdzi, że jest to zapach porównywalny do zapachu kostki do WC. Tak czy siak, nie zapach jest tutaj najważniejszy, a bardzo dobre działanie, które sprawia, że to jedyny drogeryjny peeling, który naprawdę polubiłam.
Jak przystało na Tołpę, mamy do czynienia z produktem o dobrym składzie. Znajdziemy tu m.in. wosk pszczeli, olej z nasion palm Orbignya Oleifera, olej tamanu czy olej z lnicznika siewnego. Minusem jest obecność sztucznych substancji zapachowym, które są potencjalnymi alergenami.
Produkt kupić można m.in. w Rossmanie lub w sklepie internetowym Tołpy. Jego cena to ok. 40 zł.
Pozdrawiam :*
mnie czasami swędziała po nim skóra :( zapach za bardzo mi się nie podobał, a mama była nim zachwycona. także tak jak mówisz, jedni lubią inni nienawidzą ;))
OdpowiedzUsuńMnie też skóra czasem swędziała, pewnie przez sól :D?
Usuńpeelingi to moje zdecydowanie ulubione kosmetyki!
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym peelingiem :)
OdpowiedzUsuńciekawy peeling, ja wolę takie "gotowe" ze sklepu :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzooo chętnie bym go wypróbowała !! ;)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę od koleżanki i byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten produkt, ale cena trochę wysoka ;/
OdpowiedzUsuńja lubię gotowe peelingi, ale z tołpy nic nie miałam:D
OdpowiedzUsuńKocham Tołpę, więc choć tego kosmetyku nie stosowałam, to jestem pewna, że i on zdobyłby moje serce.
OdpowiedzUsuń