Cześć Kochane! ;*
Dziś przychodzę do Was z recenzją kolejnego produktu do demakijażu. Ostatnio pisałam Wam o kiepskim płynie micelarnym z Dermedic, więc dziś pora na coś, co sprawdza się znacznie lepiej. Mam na myśli mleczko micelarne firmy Ziaja. Jeżeli jesteście ciekawe mojej opinii na jego temat, zapraszam do czytania :)
Mleczko trafiło do mnie zupełnie przypadkiem i pewnie sama nie zwróciłabym na nie uwagi. Kupując krem pod oczy zauważyłam promocję. Dwupak: mleczko+krem pod oczy w cenie jednego produktu. Grzechem byłoby nie skorzystać z takiej okazji. Zaintrygowała mnie też nazwa tego produktu: mleczko micelarne. Widząc, że produkt jest przeznaczony do nadwrażliwej skóry i zmęczonych oczu pomyślałam, że to coś zdecydowanie dla mnie.
Mleczko znajduje się w nieprzezroczystej białej butelce z zamknięciem na klik. Pojemność to 200 ml. Otwór jest odpowiednio duży, dzięki czemu jesteśmy w stanie wydobyć odpowiednią ilość produktu. Kosmetyk ten w konsystencji przypomina białą wodnistą emulsję. Po wsmarowaniu biały kolor znika. Na skórze nie pozostaje tłusta warstwa jak w przypadku zwykłych mleczek. Po wykonaniu demakijażu oczu nie pojawia się niechciana "mgiełka".
Jeżeli chodzi o działanie, produkt bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem twarzy. Skóra jest naprawdę dobrze oczyszczona, ale przy tym nawilżona. Jak wcześniej wspomniałam, produkt nie zostawia tłustego filmu. Mleczko dobrze radzi sobie również ze zmyciem makijażu oczu, choć nie usuwa go tak łatwo jak płyn micelarny (potrzebne są mniej więcej dwa waciki na jedno oko). Tak jak obiecuje producent, mleczko nie podrażnia skóry twarzy oraz oczu. Niestety osoby zwracające wielką uwagę na skład kosmetyków mogą być niezadowolone z tego produktu. Na drugim miejscu w składzie mamy bowiem parafinę. Ja nie należę do osób, którym parafina przeszkadza. Zresztą po zmyciu makijażu mleczkiem myję twarz żelem lub czarnym mydłem, więc ta "zła parafina" nie ma zbyt długiego kontaktu z moją cerą (dlatego nie jestem w stanie określić czy produkt 'zapycha').
Jestem jak najbardziej zadowolona z tego kosmetyku, gdyż to jedyne mleczko, które mogę z powodzeniem stosować do demakijażu oczu. Przeszkadza mi jedynie słaba wydajność (produkt starczył na około 5 tygodni codziennego stosowania).
Cena: ok. 10 zł
Dostępność: sklepy firmowe Ziaja
Miałyście któreś z mleczek micelarnych Ziaji? Jakie są Wasze odczucia dotyczące tego produktu?
Pozdrawiam :*
Nie miałam żadnego produktu z tej grupy. Zaciekawiłaś mnie tym mleczkiem :)
OdpowiedzUsuńCo do parafiny, mi przeszkadza ona jedynie w kremach do twarzy. W innych kosmetykach jest ok, w kremach do rąk jest wręcz dla mnie pożądana :)
Hm, ponarzekam sobie na to, że parafina i na to że mleczko.. ;) Nienawidzę mleczek z parafiną po przygodzie z jednym z biedronki ;P
OdpowiedzUsuńZ mleczkiem micelarnym spotykam się pierwszy raz. To jest naprawdę ciekawy produkt i czuję się skuszona :-)
OdpowiedzUsuńw takiej sytuacji też bym się pewnie na to mleczko skusiła, ale tak normalnie raczej bym się nie zdecydowała. a pamiętasz to mleczko z avonu? omg, ałaaa! zawsze sobie o nim przypominam jak czytam jakąś recenzję mleczka :D
OdpowiedzUsuńKurcze nie wiem o jakie mleczko z Avonu chodzi :D
Usuńkocham produkty Ziaji, są niedrogie i bardzo skuteczne. przekonałaś się na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego produktu, ale raczej się nie skuszę bo nie jestem fanką mleczek :)
OdpowiedzUsuńParafiny unikam w pielęgnacji twarzy więc się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńja z ziaji póki co miałam tylko balsam do ciałą, pod prysznic i do higieny intymnej i z tych produktów jestem zadowolona, mleczek miceralnych nie używam w ogóle :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt,zupełnie dla mnie nowy.Zawsze kupuję płyny,ale może się kiedyś na nie skuszę
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że Ziaja ma takie mleczko ;)
OdpowiedzUsuńchyba nie zaryzykuję zakupu, wszystkie produkty do demakijażu z Ziai strasznie mnie podrażniają.
OdpowiedzUsuńnie cierpię mleczek.
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę, choć nie przepadam za mleczkami.
OdpowiedzUsuńZiaja ma tyle fajnych kosmetyków, o tak dobrym działaniu, że chyba któregoś dnia się skuszę :)
OdpowiedzUsuńmleczek nie miałam, ale płyn kocham:D
OdpowiedzUsuńMam to mleczko w innej wersji :). Bardzo je polubiłam, bo świetnie radzi sobie ze zmyciem mocnego makijażu. Używam go tylko do oczu, więc parafina mnie nie razi :).
OdpowiedzUsuńNie potrafię przekonać się do mleczek :(
OdpowiedzUsuń