Cześć Kochane!;*
W poście z nowościami września pokazywałam Wam kilka prezentów urodzinowych, które dostałam od mojego ukochanego. Wśród nich znalazła się cudownie pachnąca kula do kąpieli z Organique. Dziś chciałabym Wam bliżej przedstawić ten produkt. Zatem zapraszam do czytania dalej :)
Kul do kąpieli używałam w swoim życiu niewiele. Mimo, że kocham kosmetyki, takie dodatki do kąpieli wydawały mi się zawsze zbędne. Pewnie sama nie zwróciłabym uwagi na kulę kosztującą ok. 15 zł, więc bardzo się cieszę, że dostałam ją w prezencie i miałam okazję przetestować. Teraz już wiem, że chętnie wypróbuję pozostałe wersje zapachowe.
Wracając jednak do samej kuli i jej właściwości... Podobnie jak pianka do mycia ciała, o której pisałam tutaj, ta kula również pochodzi z greckiej linii zapachowej. To zapach słodziutkich winogron. W przypadku kuli jest on zdecydowanie bardziej intensywny. Gdy schowałam kulę w szafce łazienkowej, następnego dnia cała łazienka wypełniona była tym przyjemnym dla noska zapachem. Głównym plusem tej kuli są jej wielkie rozmiary (jak możecie zobaczyć na zdjęciu, z ledwością obejmuję ją dłonią). Produkt ma aż 170 gramów i możemy z powodzeniem użyć go nawet 4 razy. Co prawda producent radzi, by przekroić kulę na pół i jednorazowo użyć właśnie 1/2 sztuki, ale ja użyłam 1/4 i działanie było również bardzo dobre (choć podejrzewam, że po wrzuceniu większej ilości, woda przybrała by bardziej zielony kolor). Dzięki takiemu produktowi możemy zrobić sobie małe domowe SPA, odprężyć się po ciężkim dniu. Przyjemny zapach działa rozluźniająco, a zawartość olejków wpływa na poprawę stanu skóry. Po kąpieli z dodatkiem tej kuli nie trzeba używać balsamu. Skóra jest nawilżona, gładka, powleczona lekko tłustą otoczką (która niestety zostaje też na ściankach wanny). Tak dobre działanie kula zawdzięcza obecności m.in. oleju z avocado, oleju z pestek winogron, oleju sojowego. Kula ma przyjazny dla naszej skóry skład. Myślę, że od czasu do czasu warto zafundować sobie kąpiel z takim pachnącym dodatkiem :)
Używacie jakichś dodatków do kąpieli? Jeśli tak, napiszcie co najczęściej umila Wam czas spędzony w wannie ;)
Pozdrawiam :*
Dodaj napis |
Lubię bardzo kule do kąpieli i tą pewnie też kiedyś wrzucę do wanny ;) Przeboleję te 15 zł :D
OdpowiedzUsuńNie używałam, natomiast lubię do kąpieli pachnidła.
OdpowiedzUsuńLubię takie dodatki do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńUmilaczy używam przy każdej kąpieli jednak takiej kuli jeszcze nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam, ale się czaję :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam jej zapach, już nie mogę się doczekać kąpieli! :D
OdpowiedzUsuńO, zawiera mąkę ziemniaczaną :D
OdpowiedzUsuńFajna taka kula, wierzę, że ładnie pachnie. Lubię kąpać się z glinką. Do musujących rzeczy dopiero się przekonuję (kiedyś dostałam musujące serduszka z brokatem z Rossmanna i nie przepadam za nimi - tak jak za brokatem), na razie używam ich do dłoni i stóp (musujące kostki z Biedronki).
uwielbiam takie dodatki do kapieli:)
OdpowiedzUsuńniestety nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńChętnie bym tą kule wrzuciła do wanny-lubię takie dodatki:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu umilacze kąpieli :)
OdpowiedzUsuńBoże drogi jak jak ja kocham kule :)
OdpowiedzUsuń