Cześć!
Dziś napiszę Wam troszkę o palecie 5 korektorów z Catrice. Powiem szczerze, że "chorowałam" na nie już od dawna, ale gdy tylko byłam w Naturze czy Hebe, w szafie Catrice zastawałam jedynie tester. Gdy więc w końcu zobaczyłam nową dostawę tych korektorów nie zastanawiałam się ani sekundy nad kupnem, wiedziałam, że muszą być moje!
Do kupna zachęciła mnie przede wszystkim stosunkowo niska cena- za 5 korektorów w różnych odcieniach płacimy niecałe 15 zł. Dodatkowo zawsze chciałam sprawdzić jak wygląda na twarzy zielony korektor, bo nie wierzyłam, że jest on niewidoczny :D
Ale zacznijmy od początku, czyli od opakowania. Korektory umieszczone są w przezroczystej plastykowej paletce, która jest wbrew pozorom bardzo wytrzymała, odporna na wszelkie upadki i zarysowania. Napisy nie ścierają się. Na spodzie opakowania znajdziemy opis producenta w trzech wersjach językowych (angielski+niemiecki+francuski) oraz skład.
W środku umieszczonych jest pięć prostokątnych wkładów z korektorami o wymiarach 2,4x2,1 cm (tak, zmierzyłam to!:D). Mamy tu trzy typy korektorów:
- zielony- neutralizuje zaczerwienienia
- różowy- maskuje cienie pod oczami
- beżowy- zakrywa niedoskonałości
W palecie znajdują się 3 beżowe korektory w różnych odcieniach. Ja najczęściej używam tego "średniego"- najbardziej odpowiada mojemu kolorowi skóry. Ciemny jest dla mnie zdecydowanie za ciemny (aczkolwiek na pewno przyda się latem, do stosowania na opaloną skórę), natomiast jasny idealnie nadaje się, gdy chcemy wykonturować sobie twarz w stylu Kim Kardashian- dość mocno rozjaśnia (choć wiem, że są też osoby o bardzo jasnej karnacji, dla których ten odcień będzie idealny do zakrycia niedoskonałości).
Jeżeli chodzi o działanie zielonego korektora, który najbardziej mnie ciekawił, muszę Wam powiedzieć, że spisuje się w swojej roli świetnie. Rzeczywiście neutralizuje zaczerwienienia, rumieńce, delikatne naczynka itp. Nie pozostawia przy tym zielonego koloru na twarzy. Czerwony zaś używam sporadycznie- dobrze radzi sobie z zakryciem cieni, ale niestety pozostawia czerwone plamy na twarzy, więc konieczne jest wymieszanie go z jakimś beżem czy np. pokrycie tej czerwonej warstwy korektorem rozświetlającym. Na szczęście nie "roluje się" pod oczami.
Korektory mają bardzo kremową konsystencję, przez co łatwo się je rozprowadza. Ładnie stapiają się ze skórą. Choć w opakowaniu wyglądają wręcz na "tłuste", na twarzy tego nie widać. Ja najczęściej wklepuję je za pomocą palca- wtedy uzyskuję najbardziej naturalny efekt. Krycie jest dość dobre, przy czym ja nie mam zbyt poważnych problemów z cerą, od czasu do czasu pojawiają mi się jakieś krostki. Myślę, że u osób z cerą trądzikową i większymi problemami skórnymi krycie to mogłoby być zbyt słabe.
Produkt używam na różne sposoby- czasem pod podkład, czasem na podkład- nie robi mi to większej różnicy, efekt jest identyczny.
Niestety korektory nie są zbyt trwałe- znikają z twarzy po kilku godzinach. Jeżeli jednak bardzo dobrze je przypudrujemy, znacznie przedłużymy ich trwałość.
Dostępność: szafy Catrice (Hebe, Natura)
Cena: ok. 15 zł
Osobiście jestem bardzo zadowolona z tej paletki. Różne odcienie korektorów w jednym miejscu to świetny pomysł- paletka idealnie nada się do każdego typu i odcienia skóry. Dodatkowo zachęca niska cena i dość dobra jakość. Czegoś chcieć więcej? Zdecydowanie polecam!
A Wy miałyście te korektory? Jakie inne polecacie? :)
P.S. Jeżeli jesteście zainteresowane tymi korektorami to polecam jak najszybsze założenie sobie karty Hebe (jeżeli jeszcze jej nie posiadacie) i udanie się do tej drogerii w sobotę. Obowiązuje wtedy promocja -40% na kosmetyki Catrice. Promocja -40% obowiązuje przez cały tydzień: w każdy dzień tygodnia zniżka na kosmetyki innej marki, i tak po kolei:
- wtorek (22.10.)- Gosh, Bell
- środa (23.10.)- Maybelline
- czwartek (24.10.)- Revlon, Misslyn
- piątek (25.10.)- Max Factor
- sobota (26.10.)- Catrice
- niedziela (27.10.)- Rimmel, Astor
Zamierzacie skorzystać z promocji? ;)
Pozdrawiam :*
nie miałam tej paletki korektorów, ale według mnie przydatny gadżet :) co do Hebe to z Maybelline mogę polecić Ci krem BB, z Catrice pomadki do ust, z Revlona podkład Colorstay i pomadki do ust, z Bell matowe cienie (satin mat) :) sama do Hebe się nie wybiorę, bo z kasą krucho :P
OdpowiedzUsuńMam krem BB z Maybelline (teraz już niestety jest za ciemny, więc musi poczekać na lato) i jestem średnio zadowolona :( Ja też teraz nie mogę zbytnio wydawać, więc wybiorę się tylko w niedzielę po Rimmela wake me up, bo od dawna mam na niego ochotę, a z 40% zniżką wreszcie sobie mogę pozwolić na niego ;P
Usuńchyba na tej promocji skuszę się albo na paletę albo na pojedynczy kamuflaż również z Catrice :) Catrice też ma fajne cienie :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie kusi jeszcze ten kamuflaż ;) Ja zamierzam kupić podkład Wake me up z Rimmela ;)
UsuńJa tam wole korektory Kryolana, drogie ale trwałe :)
OdpowiedzUsuńDużo czytałam na ich temat dobrego, ale ja jakoś na razie nie mam ochoty wydawać tyle pieniędzy na korektor, gdy wcale nie muszę dużo zakrywać ;)
UsuńNie posiadam :) ogólnie u nas w Naturze nie ma szafy Catrice :) a żałuję...
OdpowiedzUsuńOjej, to dziwne, jeszcze nie widziałam Natury bez Catrice ;P
Usuńmi by się przydała bo ostatnio coś mam więcej tych niedoskonałości
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować ;)
Usuńwłaśnie miałam spytać ostatnio jak się te korektory sprawują :D ale myślę też nad zakupem tych 4 korektorów z Wibo ;)
OdpowiedzUsuńO tych z Wibo też czytałam sporo pozytywnych recenzji, na razie jednak nie kupię, bo z tych jestem w pełni zadowolona ;P
UsuńNie próbowałam, ale wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie zachęcam do kupna ;)
UsuńJa do tej pory mimo wszystko nie umiem sobie wyobrazić jak czerwony i zielony mogą wtopić się w miarę w cerę :D Ale paletka bardzo ładnie wygląda z zewnątrz przyjemna dla oka :)
OdpowiedzUsuńTeż nie mogłam sobie tego wyobrazić dopóki nie spróbowałam ;D Okazuje się, że jednak mogą :D
Usuń5 W 1 coś fajnego:)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, fajnie kupować takie zestawy, zawsze się przydadzą i poza tym cenowo są bardziej opłacalne ;P
UsuńJuż od jakiegoś czasu na nią poluje:)
OdpowiedzUsuńTeż długo jej szukałam, ale wreszcie jest moja <3
Usuńczytałam o niej ostatnio, że się fajnie sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam! ;)
UsuńWidziałam tą paletkę u siebie w Naurze, ale się nie zdecydowałam ;)
OdpowiedzUsuńA ja długo jej szukałam i jak wreszcie się pojawiła to od razu kupiłam ;D
UsuńWidziałam również paletkę w drogerii, ale nie skusiłam się.. Chociaż zapewne przydatna cała gama korektorów. Ostatnio dorwałam swój kamuflaż Catrice i jestem póki co z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTen kamuflaż też mi się marzy i chyba go dorwę na sobotniej promocji! ;)
UsuńSzkoda, że trwałość nie jest ich najmocniejszą stroną :(
OdpowiedzUsuńPrzy dobrym przypudrowaniu nie jest najgorzej ;)
UsuńA ja bym się chętnie skusiła na taką paletkę :) Muszę zrobić rozeznanie w pobliskiej Naturze :) Drogerii Hebe niestety nie ma wmojej okolicy, a szkoda, bo widzę że mają fajne akcje promocyjne.
OdpowiedzUsuńPolecam, nawet jak się nie spodoba to nie kosztuje majątku, więc warto spróbować ;)
Usuńostatnio widziałam w gazecie taki korektor z Wibo, tylko w kółeczku, ciekawe czy jest w naszym rybnickim Rossmannie ;p
OdpowiedzUsuńkorektor z Wibo jest na pewno w Rossmannie w Plazie ;P
UsuńFajna sprawa z tymi korektorami. Zawsze można te beże wymieszać i dopasować do skóry :) Szkoda, że czerwień się z tego pod oczy wybija, bo tutaj by mi się najbardziej przydał... :(
OdpowiedzUsuńDokładnie, beże można wymieszać ;) Na szczęście ten średni jest idealnie dopasowany do mojego odcienia cery ;)
Usuńhaha, na początku myślałam, ze to paletka błyszczyków :D nie wiedziałam, że Catrice ma takie fajne korektory, muszę się w końcu przejść do Natury :)
OdpowiedzUsuńZielony błyszczyk, no chyba bym się nie skusiła :D
UsuńCześć ;) Dziękuję za propozycję, jeśli podoba Ci się u mnie to zaobserwuj, ja zaraz do Ciebie wpadnę ;)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że moja mama byłaby zachwycona tą paletą:) Codziennie pracuje nad ukryciem popękanych naczynek. W tego typu sytuacjach bez zielonego korektora ani rusz;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej :] Ale również ciekawi mnie ten zielony :P
OdpowiedzUsuń