poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Kojący zmysły amarantus- nawilżający żel pod prysznic tołpa.

Cześć Dziewczyny!

Żel pod prysznic to kosmetyk, w który nie inwestuję większych pieniędzy. Wymagam od niego tylko tego, by dobrze się pienił i miał ładny zapach. Dlatego też na żel od Tołpy pewnie sama nie zwróciłabym w drogerii uwagi (200 ml kosztuje ok. 15 zł). Bardzo ucieszyłam się więc, gdy na spotkaniu blogerek jednym z podarunków tej firmy był właśnie żel pod prysznic z serii białe kwiaty, amarantus.



Opakowanie:

Biała buteleczka z tworzywa ze skromną biało-niebieską szatą graficzną. Otwarcie typu 'klik', bardzo szczelne, więc kosmetyk sprawdza się także podczas wyjazdów (niektóre produkty z tego typu otwarciem bardzo łatwo samoistnie się otwierają i wylewają -np. płyn micelarny Tołpy). 


Kolor/Konsystencja/Zapach:

Płyn ma postać białego gęstego mleczka. Niewielka ilość wyciśnięta na gąbkę wystarcza na całą kąpiel, więc kosmetyk jest niesamowicie wydajny. Zapach to istna poezja. Niestety nie jestem poetką, by móc słowami oddać to jaki jest on cudowny ;) Jest kwiatowy, delikatny, otula zmysły. Gdybym tylko znalazła perfumy o tak pięknym kwiatowym zapachu jak ten, na pewno bym je kupiła. Na razie zaopatrzyłam się w mleczko do ciała z tej samej serii i non stop je wącham :D 


Działanie:

Produkt delikatnie się pieni, ale bardzo dobrze oczyszcza skórę. Rzadko zdarza się, by produkt do mycia ciała intensywnie nawilżał ciało. W przypadku tego żelu jest inaczej. Mam wrażenie, że po kąpieli ciało jest pokryte delikatną ochronną powłoczką. Skóra jest gładziutka i dobrze nawilżona. Piękny zapach długo utrzymuje się na ciele. 


Naturalne składniki:

Jak to zwykle bywa w przypadku kosmetyków Tołpy, w składzie znalazło się wiele składników pochodzenia naturalnego. Nie mamy zbędnej chemii. W żelu znajdziemy między innymi:

  • łagodne substancje myjące (Cocamidopropyl Betaine, Disodium Cocoamphodiacetate, Cocamide DEA),
  • coraz bardziej popularne w kosmetykach proteiny pszenicy (Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein), które ujędrniają skórę, wykazują działanie regenerujące,
  • znak rozpoznawczy Tołpy czyli wyciąg z torfu (Peat Extract)- Działa przeciwzapalnie, bakteriobójczo. Łagodzi podrażnienia, nawilża.
  • substancje nawilżające takie jak gliceryna (Glycerin), kwas mlekowy (Lactic Acid).


Na pewno kupię ten żel ponownie. Wydajność i działanie sprawiają, że jestem w stanie wydać na niego 15 zł. 

Używałyście żeli pod prysznic z serii Botanic od Tołpy? Napiszcie mi w komentarzach ;)
Pozdrawiam :*


12 komentarzy :

  1. Nie miałam nigdy nic z Tołpy. Ach te spotkania blogerek! Ja w sobotę byłam w Katowicach i przyniosłam tyle kosmetyków, że jestem w szoku i nie wiem za co się złapać i na co patrzeć. Tego żelu raczej nie kupię, bo mam już swoje ulubione z Avonu. Co chwilę wprowadzają tam jakieś nowe zapachy, więc nie mam szans się znudzić ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy go nie widziałam, ale moja mama używa jakiegoś kremu z Tołpy i jest zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, też wymagam aby żel sie pienił i miał ładny zapach - opakowanie moze być paskudne, a cena nieważna. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam kilka produktów do twarzy i zawiodłam się na tej firmie, ale może kiedyś dam im jeszcze jedną szansę... fajnie, że chociaż dla Ciebie ich produkty się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokochałam ten żel za zapach i działanie :-)

    OdpowiedzUsuń

  6. wiele rzeczy mnie kusi z Tołpy, ale akurat żele nie ;D Sama nie wiem czemu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. każdy tak go zachwala, że mam ochotę go kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  8. a ja totalnie nic nie miałam z tołpy nigdy:D

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze go nie używałam, ale zapach ma fajny :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten żel jest świetny, faktycznie dobrze się pieni i ma przepiękny zapach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...