Cześć Dziewczyny!
Gdy czytacie tego posta ja jestem już poza granicami naszego kraju. Pomyślałam, że ciekawym pomysłem na post będzie więc pokazanie tego, co zabrałam ze sobą na mój mały wypad do Austrii i na Węgry. Jako, że jedziemy samochodem nie musiałam się zbytnio ograniczać i wzięłam wszystko na co miałam ochotę :)
KOSMETYKI PIELĘGNACYJNE
- Jakoś przeżyję bez Aleppo i Savon Noir.. zamiast tego wzięłam ze sobą całkiem przyjemny żel do mycia twarzy z nowej serii Ziaji- liście manuka.
- Żel pod prysznic z Avonu (dawno nie miałam nic z tej firmy, a ten żel dostałam od Oli :))- zobaczymy jak się spisze:)
- Ukochana odżywka Balea o zapachu czerwonej pomarańczy- na pewno zrobię sobie jej zapas.
- W tej małej buteleczce po szamponie Phenome znajduje się szampon z tej samej serii co odżywka firmy Balea :)
- świetny produkt czyli antyperspirant do stóp z Tołpy
- do małej butelki przelałam płyn micelarny BeBeauty
- jako toniku używać będę hydrolatu z neroli firmy L'Orient
- najlepszy antyperspirant Iwostin
- nawilżający krem odprężający, który używam na noc (Tołpa)
- nawilżające mleczko nektar o cudownym zapachu amarantusa (Tołpa)
- w małym pojemniczku umieściłam krem matujący na dzień z serii So Pretty! (Soraya)
- nie może zabraknąć również świetnego nawilżacza ust czyli Carmexu :)
- pasta, szczoteczka i jeszcze nitka dentystyczna, która nie znalazła się na zdjęciu czyli zestaw do ząbków :)
PRÓBKI
- maseczka miodowa z Rival de Loop
- 2x emulsja do higieny intymnej Biały Jeleń
- 2x chusteczki z moim ukochanym płynem złuszczającym Clinique
KOLORÓWKA
- paletka Inglot (właściwie wystarczyłyby mi tylko 2 cienie, ale nie mam takiej malutkiej paletki, więc muszę wziąć 5)
- niebieski cień Vertigo (Inglot)- do robienia kolorowej kreski
- biała kredka Virtual
- czarna kredka Glazel
- Mascara Infonito Collistar
- korektor w kremie Inglot
- duo do konturowania twarzy E.l.f.
- do pojemniczka z Sephory przesypałam trochę pudru sypkiego z Bourjois, którego używam do przypudrowania korektora pod oczami
- Aqua Brow MUFE
W moim zestawie torebkowym znalazły się następujące kosmetyki:
- pomadka M.A.C.- Saint Germain
- pomadka Chanel Rouge Coco - 61 Cheri
- czerwona pomadka Eveline Colour Celebrities nr 642
- rozświetlacz M.A.C. kolor Shell
- Studio Fix Powder plus Foundation (M.A.C.)
- 2 próbki perfum
PĘDZLE
- Hakuro H13- do różu i bronzera
- duo fiber contour brush (Real Techniques)- do nakładania pudru pod oczy
- Hakuro H77- do cieni
- Hakuro H85- do brwi
Pozostałe rzeczy:
- żel antybakteryjny do rąk
- chusteczki nawilżane
- bibułki matujące Inglot
- szczotka do włosów Tangle Teezer
- bio-żel pod oczy i na powieki Ziaja
- odżywka w sprayu Pilomax
Myślę, że nie jest tego aż tak strasznie dużo :) Oczywiście oprócz tego wszystkiego zabieram jeszcze kremy do opalania, choć nie wiem czy pogoda nam dopisze.
Pozdrawiam Was serdecznie i do 'zobaczenia' już niedługo! :*
o matko nie jest dużo jak dla mnie sporo tego:D Fajna sprawa próbki na wyjazd nie zajmują dużo miejsca a jednak mamy wszystko co potrzeba:) Pozdrawiam i życzę miłego wypadu :*
OdpowiedzUsuńCiężko będzie mi się spakować na wakacje... U ciebie brakuje mi maszynki do golenia.
OdpowiedzUsuńWow, widzę, że zaszalałaś ! :D Ja niestety muszę ograniczyć kosmetyki, ponieważ lecę samolotem, więc każde wolne miejsce w walizce się liczy.. ;) Udanych wakacji ! :)
OdpowiedzUsuńNowa seria ziaji jest naprawdę dobra ;)
OdpowiedzUsuńHah, a to mi dziewczyny pisały, że mnóstwo kosmetyków zabrałam! :) Miłego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że nie musiałaś się ograniczać z ilością, ja zawsze mam problem bo nie mieszczę się w walizce (kosmetyczka zajmuje pół miejsca) :)
najpiękniejsza kosmetyczka ze Stradi! <3 na pewno masz tego więcej niż ja brałam, ale nie jest faktycznie tego super dużo. na innych blogach widziałam, że dziewczyny brały tyle kosmetyków ile ja chyba w ogóle w domu mam ogólnie :D
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku Anetko! :*
Ja wszystko przelewam albo zakupuję miniaturki :) Miejsce na wagę złota :)
OdpowiedzUsuńi to jest zaleta podróżowania samochodem że możemy zabrać ze sobą dowolną ilość kosmetyków i nic nas nie ogranicza
OdpowiedzUsuńja zawsze ograniczam swoją kosmetyczkę do minimum, potem na miejscu zawsze muszę coś dokupowywać:D
OdpowiedzUsuńSporo choć ja sama miałam pół plecaka kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńSporo kosmetyków,.
OdpowiedzUsuństrasznie Ci zazdroszczę tych pędzli z hakuro..
OdpowiedzUsuńSporo tego :)
OdpowiedzUsuńJa też na wakacje jechałam samochodem i w sumie się nie ograniczałam,co do kosmetyków,ale na miejscu stwierdziłam,że i tak wzięłam za dużo :D
Chciałabym te pędzle...
OdpowiedzUsuńSporo tego. Też mam szczotkę Tangle Teezer, jak dla mnie jest najlepsza.
OdpowiedzUsuńLubię zawsze brać wszystko na co mam ochotę, ale niestety nie zawsze jest to możliwe ;) Chociaż często, gdy jadę gdzieś pociągiem, to naprawdę wolę dźwigać niż potem pluć sobie w brodę że mogłam coś wziąć a nie wzięłam :D
OdpowiedzUsuń