Cześć Dziewczyny!
Dziś przychodzę do Was z tzw. haulem zakupowym. Jak zobaczycie na zdjęciach, niektóre produkty są już używane, ponieważ kupowałam je już w lutym. Nie przedłużając, zapraszam do oglądania i czytania :)
Na początek zakupy z czeskiego DM'u. Chłopak zrobił mi niespodziankę i zabrał do tego raju w Ostravie :)
- szampon+odżywka do włosów farbowanych o cudownym zapachu grejpfruta (BALEA)
- szampon+odżywka do włosów suchych i zniszczonych Mango i Aloes (BALEA). Tego zestawu już kiedyś używałam i byłam zachwycona.
- balsam do ust z mocznikiem (BALEA)
- balsam do rąk z masłem shea i olejem arganowym (BALEA). Bardzo spodobało mi się opakowanie z pompką.
- żel peelingujący do mycia ciała (BALEA). Pachnie jak szarlotka z cynamonem! :)
- balsam do ciała o zapachu kokosa i orzechów shea (BALEA). Pachnie niebiańsko, ładnie nawilża.
- żel pod prysznic w piance o zapachu owoców tropikalnych (BALEA). Ostatnio mój ulubieniec do kąpieli.
Zakupy z Mydlarni u Franciszka. Jestem zachwycona profesjonalizmem Pani, która mnie obsługiwała. Potrafiła wysłuchać, doradzić, a nawet opowiedziała mi historię "swojej twarzy" ;) Jeżeli ktoś jest z Katowic bądź okolic zapraszam do tej mydlarni przy ul. Wawelskiej :)
- czarne mydło (l'Orient)
- mydło Aleppo z 70% zawartością oleju laurowego
- tonik z kwiatów gorzkiej pomarańczy (l'Orient)
Kolejne zakupy pochodzą z Rossmanna. Poszłam tylko po pastę do zębów i płyn do płukania jamy ustnej, a wyszłam ze znacznie większą ilością rzeczy.
- płatki kosmetyczne 120 sztuk
- kwadratowe płatki z Cleanic (świetnie sprawdzają się przy demakijażu, bo są bardzo duże;))
- ulubione patyczki ułatwiające wykonanie makijażu oczu
- maska regenerująca z glinką brązową (Ziaja)
- maska anty-stres z glinką żółtą (Ziaja)
Na promocji "wyhaczyłam" jeszcze:
- kajal z Wibo (dobrze, że zapłaciłam za niego tylko 3 zł, bo jest tragiczny. Chwilę po namalowaniu kreski miałam ją odbitą :( )
- liner w pisaku Scandaleyes (Rimmel)- z niego też nie jestem zadowolona :(
Niewielkie zakupy w Biedronce:
- masecza do włosów argan/makadamia/kokos z Biovaxu. Kupiłam 2 saszetki, ale jedną już użyłam.
- paski oczyszczające na nos z ekstraktem z drzewa herbacianego
Skończył się mój ukochany podkład wake me up z Rimmela, więc tym razem skusiłam się na podkład mineralny z Annabelle Minerals:
- podkład matujący w kolorze natural fair (4 gramy)
- 5 próbek (nazwy widoczne na zdjęciu). Szóstą próbkę dostałam gratis.
Od dawna mam ochotę na Clarisonic Mia 2. To bardzo duży wydatek, więc póki co postanowiłam kupić zwykłą szczoteczkę do mycia twarzy w Hebe. Ma niesamowicie mięciutkie włosie i zdecydowanie ułatwia mycie twarzy :)
Dziś w Biedronce skusiłam się na jeden organizer za jedyne 9,99 zł. Przepraszam za kiepską jakość zdjęcia. To wina paskudnej pogody za oknem, co wiąże się z kiepskim światłem.
Ostatnie 3 produkty to kosmetyki otrzymane w ramach współpracy z firmą Forte Sweden. Bardzo dziękuję firmie za możliwość współpracy.
Do testów otrzymałam:
- żel pod prysznic i płyn do kąpieli- olejek arganowy
- sól do kąpieli (świetnie nadaje się też do zabiegu pedicure)- oliwka
- corine de Farme- kremowy żel pod prysznic.
A co Wy kupiłyście w ostatnim czasie? Jeżeli napisałyście o tym na blogu, podajcie linki, chętnie Was odwiedzę :)
Serdecznie zapraszam Was na mój Instagram:
Jeżeli również posiadacie Instagrama napiszcie mi w komentarzu swoją nazwę, a na pewno Was zaobserwuję :)
jejkuu!!! jak ja bym chciała mieć dostęp do kosmetyków Balea :( a nie mam :( kurcze super sa. niezla kolekcja, zazdroszzce, serio!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie na rozdanie! www.agnes-show.blogspot.com
Ja kiedyś nie miałam nawet pojęcia, że w Czechach też jest DM :D Dobrze, że ktoś mnie oświecił ;) Dziękuję za zaproszenie :*
UsuńBalea oczywiście kusi najbardziej, przez swoją niedostępność ;) Kajal z Wibo też miałam kupić, ale u mnie już go nie było i to chyba dobrze ;)
OdpowiedzUsuńTen kajal to porażka, jak dla mnie szkoda na niego wydac nawet te 3 złote ;D
Usuńświetne nowości, szczególnie z Balei :)
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę z tych produktów Balei ;) są niedrogie a naprawdę fajne ;)
UsuńMam pytanie odnośnie mydlarni u Franciszka, czy dostanę tam dobre naturalne mydełko, które sprawdzi się w oczyszczaniu twarzy trądzikowej/ problematycznej? Ostatnio wyczytałam, że przy takich problemach lepiej sprawdzą się naturalne mydła niż żele czy pianki myjące (do porannej i wieczornej pielęgnacji/oczyszczenia), które dostępne są w drogeriach? Jeśli posiadasz wiedzę na ten temat będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńW mydlarni znajdziesz same naturalne mydełka. Zarówno marsylskie, które są bardzo delikatne jak i Allepo. Allepo są świetną opcją dla osób z cerą problematyczną. Dostaniesz je w wielu opcjach. Różnią się one procentową zawartością oleju laurowego. Im wyższa jest zawartość tego oleju tym bardziej lecznicze właściwości ma to mydło. Ja mam cerę skłonną do wyprysków, niemiłosiernie przetłuszczającą się w strefie T- Pani z mydlarni poradziła mi bym wybrała mydło właśnie z 70% zawartością tego oleju. Moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Twarz jest bardzo dobrze oczyszczona, gładziutka, może lekko ściągnięta, ale po nałożeniu kremu wszystko wraca do normy. Cena mydła jest dość wysoka, ale jest ono bardzo duże, więc wydajne. Na pewno lepiej sprawdza się niż wszelakie żele do mycia twarzy typu Effaclar
UsuńGirl Power, a patrzyłaś na ich stronie internetowej www.mydlarnia.info ? Z tego co wiem przy cerze trądzikowej często sprawdza się mydło ALEPPO. :)
UsuńMam ten sam organizer:) Dziś wysprzątałam szafki i wszystko jest w końcu na swoim miejscu w nowym organizerze:))
OdpowiedzUsuńU mnie tylko część kosmetyków weszła do tego organizera, więc w szafkach nadal panuje trochę chaos, ale organizer przyjemnie wygląda, więc jestem zadowolona ;P
UsuńŚwietne te Twoje zakupy ! jA mam duecik z Balea czerwona pomarańcza i jestem zachwycona ! :) A peeling jabłko-cynamon czeka na swoją kolejkę :D Ale już nie mogę doczekać się aż go zacznę ;d
OdpowiedzUsuńTego duetu jeszcze nie probowalam ale pachnie ślicznie :) peeling jest bardzo delikatny, całkiem przyjemny
UsuńIle wspaniałości Balei... :)
OdpowiedzUsuńSporo tego... Masz co testować. Czekam na recenzję Annabelle Minerals. ;) U mnie nowości rzadko się pojawiają, ale ostatnio kupiłam sobie kamuflaż z Catrice (polowałam na niego 2 miesiące...), olej Amla i szampon Babydream.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czemu tak rzadko bywam w Czechach skoro też mam blisko... Chociaż w sumie to dobrze - inaczej bym zbankrutowała. ;) A Mydlarnia na Wawelskiej w Katowicach świetna!
Anabelki są całkiem fajne aczkolwiek ich nakładanie jest dość męczące :)
UsuńJest ban zakupowy więc należy wszelkie sklepy z kosmetykami omijać szerokim łukiem bądź w danych sklepach pomijać stoika kosmetyczne :) A Twoje zakupy widzę bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńTak, zakupy udane, ale chyba tez musze sobie taki ban zrobić :p
Usuńwow ale zakupy, też ostatnio używam podkładów Annabelle, są cudowne, na szczoteczkę Clarisonic mam ogromną ochotę , ale ta cena...taki organizer to super pomysł, czekam na recenzję kosmetyków Balea
OdpowiedzUsuńClarisonic niestety ceną odstrasza. Nawet nie wiem czy jest wart tej kasy :)
UsuńTroszkę jest tych nowości.
OdpowiedzUsuńPrawda :)
Usuńświetne nowości :) ja uwielbiam czarne mydło :)
OdpowiedzUsuńChyba tez się z nim pokocham :p
UsuńJa sobie kupiłam trzy organizery i przydałby mi się.. czwarty :D
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości, też zakupiłam ten organizer i też mam plasterki na nos:):)
OdpowiedzUsuńzgadnij co przykuło moją uwagę:D? balea,balea, balea i płatki:D
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na recenzje kosmetyków francuskich :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości :) Organizery z Biedronki podbiły serducha blogerek :)
OdpowiedzUsuńBalea! <3 I love it takie posty <3
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio kupiłam trochę kosmetyków z Balea ale wysyłkowo :) Super zakupy w Mydlarni u Franciszka
OdpowiedzUsuńIle dobroci!
OdpowiedzUsuńmam ten zestaw z Balea do włosów farbowanych, tyle, ze ja musiałam go zakupić przez internet:)
OdpowiedzUsuńAle nałapałaś cudowności :D Uwielbiam zakupy w mydlarni u Franciszka :D Mydło Alleppo jest niezastąpione. Szkoda, że ten kajal do niczego ;( Sama poluję na jakiś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
jee, dorwałaś ten organizer, jednak Twoje biedry są bardziej wyposażone :D czekam na relację z mydłami i kosmetykami z balei! :)
OdpowiedzUsuńBALEA <3 gratuluję współpracy, już wpadam na Twojego insta :*
OdpowiedzUsuńteż mam ten organizer i jeszcze inny :) super nowości :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wizyty w DM. :)
Balea kusi, a nad organizerem się zastanawiam ( u mnie w Biedronce jest ich jeszcze pod dostatkiem).;)
OdpowiedzUsuńjejku każda pokazuje mi te organizery i pięknie poukładane kosmetyki, że zaraz chyba sama skoczę do biedronki !! :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Bardzo fajna sprawa:)
UsuńNoi kusicie coraz bardziej :D A portfel sam się nie napełni :P
UsuńNo wiesz, takie organizery są normalnie znacznie droższe ;) a dyszka to nie majątek :D
Usuńdostanę je jeszcze?
OdpowiedzUsuńA o co pytasz?
UsuńIle dobroci! :D Pilnuj dokładnie bo pewnego dnia przybędę i Ci podkradnę :DD
OdpowiedzUsuńWłaśnie używam tego balsamu kokosowego z Balea. Zapach rzeczywiście jest boski! A organizerów dla mnie zabrakło :(
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę na małe rozdanie kosmetyczne- zapraszam do mnie :)
http://mylifeinblond.blogspot.com/2014/03/konkurs.html
Uwielbiam Balea, szkoda tylko, że nie ma ich u nas :( Ale do granicy wcale daleko nie jest. Wyczytałam, ze jesteś z Rybnika, tak? Ja jestem akurat z Radlina, pewnie kojarzysz :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Balea uwielbiam, ale obecnie w Lidlu i Biedronce można kupić wiele produktów o bardzo dobrej jakości. Ostatnio kupiłam mydło kuchenne Linda, które usuwa nieprzyjemne zapachy czosnku, cebuli, ryb itp. Polecam wypróbować
OdpowiedzUsuń