Cześć!
Czerwona pomadka to coś co bez wątpienia każda kobieta powinna mieć w swojej kosmetyczce. Czerwone usta dodają uroku, kuszą, wyglądają bardzo zmysłowo. W dodatku są bardzo modne w tym sezonie. Na pokazach mody króluje czerwona szminka. Warto więc się w nią zaopatrzyć. Ja w swojej kolekcji mam 3 czerwone pomadki oraz jeden błyszczyk, który chciałabym Wam dziś przedstawić. Co prawda nie należę do osób, które ubóstwiają ten kolor na swoich ustach- zdecydowanie wolę różowe odcienie, ale na wyjątkowe okazje chętnie używam czerwonej pomadki.
Tak jak napisałam, dziś przychodzę z recenzją czerwonego "całuśnego" błyszczyka z Essence- Stay with me. Czemu "całuśnego"- ze względu na nazwę odcienia- 07 kiss kiss kiss. Produkt ten kupiłam na wyprzedaży w Hebe za jedyne 3,99 zł- żałuję, że nie było jaśniejszych kolorów, bo właśnie na takie miałam ochotę. W czerwieni chodzę rzadko, nie przepadam za nią, ze względu na moje wąskie usta, którym niezbyt pasują tak wyraziste kolory. Mimo wszystko za taką cenę, aż grzechem byłoby nie wziąć, więc byłam zmuszona wybrać tą czerwień.
I powiem Wam, że się nie zawiodłam- przy mocniejszych makijażach wygląda świetnie, a przy delikatnych dodaje troszkę "pazura". Pozostawia na ustach przepiękną "taflę". Nie klei się tak jak większość błyszczyków i przyjemnie pachnie. Nie posiada brokatowych drobinek.Jego konsystencja jest dość gęsta.
Błyszczyk znajduje się w dość ładnym opakowaniu z czarną zakrętką. Aplikator jest bardzo wygodny- ze względu na swój kształt ułatwia rozprowadzanie produktu na ustach.
Niestety określenie "longlasting" na pewno nie pasuje do tego błyszczyka- nie jest zbyt trwały. W dodatku ściera się nierównomiernie- pozostawia nieestetyczny kontur, a czasem nawet odbija się na zębach. Po zjedzeniu czegokolwiek możemy być pewne, że kolor nie zostanie nam już na ustach. Z tego względu nie polecam go raczej na dłuższe spotkania czy imprezy, kiedy nie mamy zbyt wielu możliwości by "kontrolować" swój wygląd.
Dostępność: szafy Essence (m.in. Natura, Hebe)
Cena: ok. 9 zł
Inne odcienie (od lewej):
źródło: http://www.essence.eu/pl/strona-glowna/ |
- 02 my favourite milkshake
- 03 candy bar
- 10 pretty witty
- 11 choose me!
- 12 material girl
Ogólnie: Polecam ten produkt miłośniczkom czerwieni, szczególnie tym o dużych, ponętnych ustach- na pewno się nie zawiedziecie. Mimo, że kolor błyszczyka jest śliczny- czerwień jest bardzo wyrazista, nie jestem zadowolona z jego trwałości. Myślę jednak, że chętnie skuszę się na jaśniejsze odcienie tego błyszczyka- mam nadzieję, że lepiej się sprawdzą. Czerwony kolor bardzo "ciężko" nosić- trzeba non stop kontrolować czy nic się nieestetycznie nie rozmazało. Jaśniejsze kolory nie powinny sprawiać tyle problemów.
A jak Wam podoba się ten kolor? Lubicie czerwone usta? Napiszcie mi w komentarzach ;)
Ale nasycony,piękny seksowny kolor!
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobają czewone usta, ale osobiście sięgam po delikatne, pastelowe kolory błyszczyków.
OdpowiedzUsuńNa Twoich ustach wygląda ślicznie ;)
kolor ładny, szkoda jednak, że błyszczyk jest nietrwały i odbija się na zębach
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba efekt tego błyszczyka, ja źle się czuję w ciemnych kolorach na ustach, jednak u kogoś mi się bardzo podobają:)
OdpowiedzUsuńFajny, taki intensywny odcień, ale chyba właśnie dla siebie wybrałabym coś jaśniejszego, aby nie musieć cały czas kontrolować, czy aby się nie rozmazał itd ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda na Twoich ustach. Słyszałam o tych błyszczykach dużo dobrego i wiele razy miałam je w ręce, będąc w drogerii, ale nigdy się na żaden nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńojj zdecydowanie nie dla mnie ... :)
OdpowiedzUsuńOo, nie wiedziałam że błyszczyk może mieć aż tak intensywny kolor ! Osobiście wolę matowe kolory, bez błysku i rzadko wybieram te intensywne kolory.. A gdy już się pomaluję to słyszę od mego ukochanego " czym się umazałaś na ustach ? " :p Jestem ciekawa koloru 02 ;)
OdpowiedzUsuńna ustach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńTe jasne kolory wyglądają bardzo ładnie :D Musiałabym się im przyjrzeć na żywca :D
OdpowiedzUsuńMarzy mi się ten błyszczyk :D
OdpowiedzUsuńLubie, całkiem dobra jakość w jakże dobrej cenie :) mój faworyt to kolor my favorite milkshake, jednak najbardziej moje srece kradna maty z tej serii!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na twoich ustach ale nie mój odcień :)
OdpowiedzUsuńbardzo ladny kolor, chociaz wg mnie bardziej wyglada na roz na zdjeciu :). Nie znam tych blyszczykow.
OdpowiedzUsuńOdpisalam Ci na komentarz u mnie :)
ładny kolor, ja bym powiedziała, że jest z domieszką fuksji, chociaż może mi się wydawać ;p
OdpowiedzUsuńz tych wszystkich kolorów najbardziej podoba mi się "my favourite milkshake" bo też lubię wszelakie odcienie różu!
swietny kolor :)
OdpowiedzUsuńaczkolwiek wole troche jasniejsze kolorki :)
Ciekawy kolor tego błyszczyku ;)
OdpowiedzUsuńNie musisz podawać teraz wady, ale w razie wygranej będę takie dane potrzebowac :) konkurs trwa do 16 i wtedy będę potrzebować Twoją wadę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taka trwałość i tak źle schodzi to niestety problem wielu ciemnych kolorów. Lubię czerwone szminki, ale zawsze się boję że po godzinie wyglądam jak klaun w nich :)
OdpowiedzUsuńcudowny ma kolor ♥
OdpowiedzUsuńMam taki sam, ale jakoś o nim zapomniałam.. Wolę lżejsze błyszczyki ;)
OdpowiedzUsuńkolor dość intensywny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor.Ja uwielbiam czerwień i różnej jej odcienie:)
OdpowiedzUsuńciekawy efekt - podobny do pomadki w płynie Paese ;)
OdpowiedzUsuńale ładna czerwień :)
OdpowiedzUsuń