Cześć Kochane! :*
Zawsze na początku miesiąca pokazuję Wam moich kosmetycznych ulubieńców, ale tym razem przychodzę do Was z innym postem. W październiku nie znalazłam nowych kosmetycznych perełek, bo cały czas jestem wierna moim poprzednim ulubieńcom ;) Dla rozluźnienia postanowiłam przygotować dla Was nowy, pierwszy taki post na moim blogu czyli październik w zdjęciach. Mam nadzieję, że lubicie tego typu posty i chętnie przejrzycie moje zdjęcia ;) Miłego oglądania! :*
Ciocia przygarnęła takie słodkie maleństwo- Oskarek ;)
Nowości do paznokci ;)
Takie fajne znaki mamy w Katowicach :D
Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam na spacerze w lesie. Więc w końcu wyciągnęłam chłopaka. Uwielbiam las jesienią <3
No i zaczęły się studia. Piątkowy wieczór to najlepszy moment na maseczkę i naukę.. raz przyjemnych rzeczy, np. chemii organicznej...
... a raz tych nielubianych, jak chemia fizyczna.
W reszcie coś się dzieje w moim mieście,czyli Festiwal Światła i "Wdepnij na deptak" w Rybniku. Była też pizza, ale byliśmy tak głodni, że nie załapała się na zdjęcie i...
... małe zakupy. Spodnie z wysokim stanem z H&M i biały, ciepły sweterek z Bershki, w którym urzekła mnie kokardka na plecach ;)
No i jeszcze dwa łupy z H&M (korzystając ze zniżki studenckiej); workery, bo butów nigdy dość, a te są mega ciepłe i czapka beanie z napisem "meow"-idealna dla kociej mamy :D
Pogoda się ochłodziła, więc trzeba było wyciągnąć buty z poprzedniego sezonu. Tutaj tylko dwie pary, które bardzo lubię czyli workery z czasnabuty.pl i szpilki z H&M
Kretunia, leżąc na fotelu łapie ostatnie promienie słońca :D
Zimne dni to doskonały pretekst do randki w kinie. Byliśmy na horrorze Annabelle, który wcale nie był taki straszny (niestety)...
...i na bardzo dobrym filmie "Furia" z Bradem Pittem w roli głównej. Brad już "w kwiecie wieku", ale po zdjęciu koszulki nadal dobrze wygląda xD
Kto nie skorzystał z Festiwalu Owoców Egzotycznych w Biedrze? :D
Ja spróbowałam czerymoję i marakuję. Oby dwa owoce bardzo mi smakowały ;)
Takie tam selfie którejś niedzieli.
I "ciuchy po domu" :D 21 lat i spodnie z Disneya? Kto mi zabroni ;P
Nowa perełka do kolekcji, czyli Golden Rose Velvet Matte nr 23
Trochę mi się zbladło, więc potrzebny był nowy podkład. Wybrałam Studio Fix Fluid z M.A.C.
Pachnąca przesyłka od goodies.pl Dostałam awizo, poszłam na pocztę, a pani mówi: "aa, to od pani paczka tak pięknie pachniała" ;)
Książkowa wieża zaraz się przewróci. A to dopiero połowa książek :D
Deszczowy dzień, a na paznokciach Partner in Crime od Essie
Nowości do testów od dr.organic
Uwielbiam ten krem pod oczy!
Mama wie, co Anesia lubi najbardziej. Czyli Marshmallow <3
Chemia fizyczna i katalityczny rozkład nadtlenku wodoru. Ćwiczenie bardzo przyjemne, sprawozdanie już nie aż tak bardzo :D
Piękny terminarz od UŚ, żeby nie zapomnieć o żadnym kolokwium ;P
Ostatnio mój makijaż wykonuję głównie tymi produktami ;)
A przy sobie mam zawsze kosmetyczkę ze szminką Plumful, pudrem Studio Fix i bananowo-kokosowym kremem do rąk. Zestaw idealny na chłodne dni ;)
Nowe chusteczki zmywające lakier do paznokci, do testów. Muszę przyznać, że dają radę!
Parka Perfect od Essie- kolor idealny <3
Jeżeli chcecie, by takie posty pojawiały się co miesiąc, koniecznie mi napiszcie! ;)
Pozdrawiam :*
Fajny post, podoba mi się, jak najbardziej takich więcej! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :*
Usuńte spodenki z króliczkiem są słodziaśne! a Twoje nogi...aaa! <3 jestem ciekawa tego kremu pod oczy, a do hm muszę się przejść i pooglądać spodnie i czapki :)
OdpowiedzUsuńps: chcemy takie posty, chcemy!
Haha Ola, te dwie parówy xD w spódnicy jeszcze jakoś wyglądają, ale w dresach nie :D A to zdjęcie to już wgl, takie robione z rąsi,że wyglądam jeszcze grubiej :D
UsuńW H&M podobala mi sie czapka z kocimi uszkami, ale była za szeroka, nie mam takiej dużej głowy :p
pff, proszę Cię! też chciałabym mieć takie grube nogi :D
UsuńSuper post,miło się ogląda i czyta :) lakier Essie super,na Furie się wybieram :) U mnie butów,też nigdy dość :)
OdpowiedzUsuńKocia mama to tak jak ja :) Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńJejuś nie wiem od czego zacząć tyle się działo:D Po pierwsze kocięta są mega, szkoda, że jestem alergikiem:( Twoje nogi, to są po prostu niesamowite! Krupa się kryje! Annabell nie straszna? Jezus ja widziałam reklamę i miałam dość :D
OdpowiedzUsuńfantastyczny post. Mam nadzieję, że będą się pojawiać regularnie :D
OdpowiedzUsuńPiękne botki ze złotym dodatkiem. :-) Jesteś piękna, ale to już pisałam Ci na instagramie. :-) :-*
OdpowiedzUsuńWielkie mi rzeczy! Spodnie z zajączkiem... A ja mam... nie, nie, nie przyznam się za nic! Ale na króliczki Disneya też już jestem za stara... :)
OdpowiedzUsuń