piątek, 8 sierpnia 2014

Moja wakacyjna kosmetyczka

Cześć Dziewczyny!

Gdy czytacie tego posta ja jestem już poza granicami naszego kraju. Pomyślałam, że ciekawym pomysłem na post będzie więc pokazanie tego, co zabrałam ze sobą na mój mały wypad do Austrii i na Węgry. Jako, że jedziemy samochodem nie musiałam się zbytnio ograniczać i wzięłam wszystko na co miałam ochotę :)



KOSMETYKI PIELĘGNACYJNE



  • Jakoś przeżyję bez Aleppo i Savon Noir.. zamiast tego wzięłam ze sobą całkiem przyjemny żel do mycia twarzy z nowej serii Ziaji- liście manuka.
  • Żel pod prysznic z Avonu (dawno nie miałam nic z tej firmy, a ten żel dostałam od Oli :))- zobaczymy jak się spisze:)
  • Ukochana odżywka Balea o zapachu czerwonej pomarańczy- na pewno zrobię sobie jej zapas.
  • W tej małej buteleczce po szamponie Phenome znajduje się szampon z tej samej serii co odżywka firmy Balea :)



  • świetny produkt czyli antyperspirant do stóp z Tołpy
  • do małej butelki przelałam płyn micelarny BeBeauty
  • jako toniku używać będę hydrolatu z neroli firmy L'Orient
  • najlepszy antyperspirant Iwostin
  • nawilżający krem odprężający, który używam na noc (Tołpa)
  • nawilżające mleczko nektar o cudownym zapachu amarantusa (Tołpa)
  • w małym pojemniczku umieściłam krem matujący na dzień z serii So Pretty! (Soraya)
  • nie może zabraknąć również świetnego nawilżacza ust czyli Carmexu :)
  • pasta, szczoteczka i jeszcze nitka dentystyczna, która nie znalazła się na zdjęciu czyli zestaw do ząbków :)
PRÓBKI

  • maseczka miodowa z Rival de Loop
  • 2x emulsja do higieny intymnej Biały Jeleń
  • 2x chusteczki z moim ukochanym płynem złuszczającym Clinique
KOLORÓWKA


  • paletka Inglot (właściwie wystarczyłyby mi tylko 2 cienie, ale nie mam takiej malutkiej paletki, więc muszę wziąć 5)
  • niebieski cień Vertigo (Inglot)- do robienia kolorowej kreski
  • biała kredka Virtual
  • czarna kredka Glazel
  • Mascara Infonito Collistar
  • korektor w kremie Inglot
  • duo do konturowania twarzy E.l.f.
  • do pojemniczka z Sephory przesypałam trochę pudru sypkiego z Bourjois, którego używam do przypudrowania korektora pod oczami
  • Aqua Brow MUFE

W moim zestawie torebkowym znalazły się następujące kosmetyki:
  • pomadka M.A.C.- Saint Germain
  • pomadka Chanel Rouge Coco - 61 Cheri
  • czerwona pomadka Eveline Colour Celebrities nr 642
  • rozświetlacz M.A.C. kolor Shell
  • Studio Fix Powder plus Foundation (M.A.C.)
  • 2 próbki perfum
PĘDZLE

  • Hakuro H13- do różu i bronzera
  • duo fiber contour brush (Real Techniques)- do nakładania pudru pod oczy
  • Hakuro H77- do cieni
  • Hakuro H85- do brwi 
Pozostałe rzeczy:

  • żel antybakteryjny do rąk
  • chusteczki nawilżane
  • bibułki matujące Inglot
  • szczotka do włosów Tangle Teezer
  • bio-żel pod oczy i na powieki Ziaja
  • odżywka w sprayu Pilomax
Myślę, że nie jest tego aż tak strasznie dużo :) Oczywiście oprócz tego wszystkiego zabieram jeszcze kremy do opalania, choć nie wiem czy pogoda nam dopisze. 

Pozdrawiam Was serdecznie i do 'zobaczenia' już niedługo! :*

17 komentarzy :

  1. o matko nie jest dużo jak dla mnie sporo tego:D Fajna sprawa próbki na wyjazd nie zajmują dużo miejsca a jednak mamy wszystko co potrzeba:) Pozdrawiam i życzę miłego wypadu :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciężko będzie mi się spakować na wakacje... U ciebie brakuje mi maszynki do golenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, widzę, że zaszalałaś ! :D Ja niestety muszę ograniczyć kosmetyki, ponieważ lecę samolotem, więc każde wolne miejsce w walizce się liczy.. ;) Udanych wakacji ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nowa seria ziaji jest naprawdę dobra ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hah, a to mi dziewczyny pisały, że mnóstwo kosmetyków zabrałam! :) Miłego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  6. udanego wyjazdu! :)
    fajnie, że nie musiałaś się ograniczać z ilością, ja zawsze mam problem bo nie mieszczę się w walizce (kosmetyczka zajmuje pół miejsca) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. najpiękniejsza kosmetyczka ze Stradi! <3 na pewno masz tego więcej niż ja brałam, ale nie jest faktycznie tego super dużo. na innych blogach widziałam, że dziewczyny brały tyle kosmetyków ile ja chyba w ogóle w domu mam ogólnie :D
    miłego wypoczynku Anetko! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wszystko przelewam albo zakupuję miniaturki :) Miejsce na wagę złota :)

    OdpowiedzUsuń
  9. i to jest zaleta podróżowania samochodem że możemy zabrać ze sobą dowolną ilość kosmetyków i nic nas nie ogranicza

    OdpowiedzUsuń
  10. ja zawsze ograniczam swoją kosmetyczkę do minimum, potem na miejscu zawsze muszę coś dokupowywać:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo choć ja sama miałam pół plecaka kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. strasznie Ci zazdroszczę tych pędzli z hakuro..

    OdpowiedzUsuń
  13. Sporo tego :)
    Ja też na wakacje jechałam samochodem i w sumie się nie ograniczałam,co do kosmetyków,ale na miejscu stwierdziłam,że i tak wzięłam za dużo :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Sporo tego. Też mam szczotkę Tangle Teezer, jak dla mnie jest najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię zawsze brać wszystko na co mam ochotę, ale niestety nie zawsze jest to możliwe ;) Chociaż często, gdy jadę gdzieś pociągiem, to naprawdę wolę dźwigać niż potem pluć sobie w brodę że mogłam coś wziąć a nie wzięłam :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...