Cześć Dziewczyny!
Ciężko znaleźć krem do twarzy, który będzie odpowiadał wszystkim naszym potrzebom. Testowanie wielu opakowań różnych kremów różnych firm sprawiło, że w końcu trafiłam na taki kosmetyk, który na razie spełnia moje oczekiwania. Jest to nawilżający krem odprężający z serii dermo face, hydrativ firmy Tołpa.
Krem dostać można w dwóch wersjach: bogatej oraz lekkiej.
Na spotkaniu blogerek otrzymałam paczkę od Tołpy, w której znalazłam ten krem w wersji bogatej. Przeznaczony jest do skóry: wrażliwej, normalnej i suchej, odwodnionej i podrażnionej.
Opakowanie:
Krem znajduje się w aluminiowej tubce (przypominającej maść), która według producenta nie zasysa powietrza i bakterii. Tubka umieszczona jest dodatkowo w kartoniku, na którym znajdziemy mnóstwo informacji dotyczących stosowania produktu i kilka ciekawostek.
Pojemność kremu to 40 ml (po około 4 miesiącach stosowania mniej więcej raz dziennie kończę pierwsze opakowanie, więc jest bardzo wydajny. Krem jest ważny od otwarcia przez 3 miesiące, jednak nie zauważyłam zmian w konsystencji czy zapachu, dlatego postanowiłam go "zdenkować" ;)).
Konsystencja/Kolor/Zapach:
Krem jest dosyć treściwy, jednak nie jest tak tłusty jak większość kremów "bogatych". Raczej jest czymś pomiędzy typowym kremem lekkim, a bogatym. Nie jest ani zbyt gęsty, ani zbyt lejący. Bardzo łatwo można rozsmarować go na skórze i szybko się wchłania. Po rozsmarowaniu białego kremu na skórze pozostaje delikatna powłoczka (która na szczęście nie jest tłusta). Z czasem kolor produktu w opakowaniu ulega nieznacznej zmianie (robi się szarawy)- zmiany te wynikają z zastosowania naturalnych składników. Jeżeli chodzi o zapach produktu, jest on bardzo przyjemny, naturalny, długo wyczuwalny.
Jak stosuję?
Krem przeznaczony jest do stosowania na dzień i zawiera filtr UV o SPF 15. Na lato taka ochrona może być zbyt niska, jednak mimo wszystko wielki plus dla Tołpy za to, że w kremie znalazł się jakikolwiek filtr.
Ja jednak wolę używać tego kremu niezgodnie z przeznaczeniem czyli na noc. Na dzień stosuję go tylko wtedy, gdy siedzę cały dzień w domu i nie muszę wykonywać makijażu lub w chłodniejsze dni ;)
Efekty:
Stosowany na dzień sprawdzi się na pewno u osób ze skórą suchą czy normalną. Nie powoduje "rolowania się" podkładu, jednak moja mieszana cera szybko zaczyna się "świecić" po jego użyciu. Stosowany na noc zapewnia mi odpowiednie nawilżenie cery. Sprawia, że jest ona ładnie wygładzona, napięta. Krem nie powoduje żadnych podrażnień.
Czy sprawdziły się obietnice producenta?
Ad. 1. Nawilżenie skóry jest zwiększone, jednak nie jestem pewna czy utrzymuje się ono aż 12 godzin.
Ad. 2. Skóra rzeczywiście staje się bardziej elastyczna, ale na pewno nie dochodzi do tego już po pierwszym użyciu.
Ad. 3. Krem "wycisza" skórę. Przywraca komfort ściągniętej po myciu buzi. Dodatkowo ładny zapach odpręża :)
Cena/Dostępność:
1. Cena: 36, 99 zł
2. Dostępność: tutaj, drogerie np. Rossmann
Podsumowanie:
Polubiłam się z tym kremem na tyle, że już zamówiłam kolejne opakowanie. Wcześniej stosowałam go na zmianę z kremem PhytoAktiv z Ziaji, który również jest bardzo dobrym kremem, jednak jego konsystencja jest bardziej tłusta, a skład zdecydowanie gorszy. Gdyby nie fakt, że krem powoduje w dzień przetłuszczanie się mojej cery, na pewno stosowałabym go również pod makijaż. Mam nadzieję, że w chłodniejsze dni będę go mogła stosować również na dzień. Wówczas krem będzie moim kremem uniwersalnym-na dzień i na noc ;)
Na koniec mogę napisać tylko tyle: Tołpa znowu mnie nie zawiodła ;)
Jaki jest Wasz ulubiony krem do twarzy na noc i na dzień? Napiszcie mi w komentarzach ;)
Pozdrawiam :*
polubiłam Tołpę zarówno za produkty jak i poczucie humoru (te napisy na kartonikach itp.)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony krem to matująco-korygujący, ale aktualnie zużywam inne z zapasów ;)
O tak, te napisy mają świetne ;)
Usuńno Tołpa ma bardzo fajne produkty a to kolejny potwierdzajacy to kosmetyk:)
OdpowiedzUsuńU mnie jak na razie nie sprawdziły się płyny micelarne i krem na naczynka, więc nie wszystkie kosmetyki są bardzo dobre, przynajmniej nie wszystkie mnie przypadły do gustu ;P
Usuńa ja dalej nic nie miałam z tołpy. Szukam jakiegoś kremu nawilżającego, bo mój hydra adapt już się skończył:D
OdpowiedzUsuńJeżeli będziesz miała okazję to koniecznie wypróbuj jakiś produkt Tołpy, a pewnie wpadniesz po uszy i będziesz chciała kolejne ;D
Usuńnie lubię kosmetyków z tej firmy, ale fajnie że dla Ciebie się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię płynów micelarnych i kremu na naczynka, ale resztę produktów, które miałam okazję używać bardzo polubiłam ;)
UsuńZ tej serii miałam próbkę serum i musze powiedzieć, że wstępnie byłam zadowolona. Niebawem otworzę krem matujący z Tołpy
OdpowiedzUsuńOstatnio zamówiłam sobie 5 próbek tego serum, ale jeszcze nie używałam ;) Muszę dziś wypróbować ;P
Usuńszkoda że nie jest dla cery mieszanej :(
OdpowiedzUsuńJa mam cerę mieszaną i mi pasuje, więc nie zawsze trzeba kierować się przy wyborze kremu tym co pisze producent ;)
UsuńKosmetyki Tołpy są na ogół bardzo dobre. Lubię szczególnie produkty z serii z czarną różą.
OdpowiedzUsuńDo tej pory jedynie w maseczkach do twarzy trafiłam na kilka bubli. :)
Tego kremu nigdy nie miałam, ale fajnie, że w końcu znalazłaś coś dobrego, bo na odpowiedni krem do twarzy faktycznie ciężko trafić. Ja swój ulubiony mam z marki Mythos, ale aktualnie używam innych.
Maseczki jeszcze żadnej nie miałam. A o firmie Mythos czytałam wiele dobrego, może kiedyś wypróbuję jakiś kosmetyk ;)
UsuńBardzo ciekawy kosmetyk ale niestety nie dla mnie
OdpowiedzUsuńhttp://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Dlaczego nie dla Ciebie?
UsuńJa mam jeszcze małe doświadczenie z kosmetykami Tołpy, więc tym bardziej chętnie bym wypróbowała ten krem ;)
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serca ;)
UsuńWiele dobrego słyszałam o tym kremie:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, bo to świetny produkt ;)
UsuńMyślę że byłabym z niego zadowolona podczas używania na noc ! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli masz tak jak ja cerę mieszaną to powinnaś być zadowolona ;)
UsuńNa mojej skórze pewnie sprawdziłby się na dzień, bo lubię takie treściwe konsystencje :) Nie miałam jeszcze żadnego kremu z Tołpy, aktualnie stosuję Sorayę :)
OdpowiedzUsuńNa dzień też używam Sorayę (krem matujący) ;)
Usuńnie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z Tołpy, ten krem bardzo mnie zaciekawił, być może będzie moim pierwszym produktem z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńkusi mnie bardziej ten do oczu, natomiast ten odrzucam właśnie dlatego, że nie chcę się świecić
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kremy do twarzy to nigdy nie zawiodła mnie Ziaja :) Jednak coraz częściej kusi mnie Tołpa... Jak tylko wykorzystam zapasay to chyba sięgnę po produkt tej marki :)
OdpowiedzUsuńja na twarz stosuję to na co akurat mam ochotę :) olej czy balsam - bez różnicy :D z tym, że muszę uważać bo mam cerę mieszaną :)
OdpowiedzUsuńNiestety z Tołpą mam bardzo małe doświadczenie, ale mam w planach to zmienić :)
OdpowiedzUsuńten kremik bardzo fajnie pachnie! ja używałam go tylko kilka razy, bo oddałam Iw, ale rzeczywiście jest dosyć tłusty i w taki upał lepiej sprawdza się na noc niż na dzień :)
OdpowiedzUsuńNajwiększym hitem Tołpy pozostaje dla mnie ich tonik, ale konkretnie ten:
OdpowiedzUsuńhttp://tolpa.pl/orzezwiajacy-tonik-mgielka-2w1,p614#!cala-linia - kosmetyk rewelacja z super składem!