niedziela, 13 września 2015

DENKO. #3/2015. GARNIER | ISANA | DOVE | NAILTEK | SALLY HANSEN | ZIAJA ETC.

Cześć :)

Od ostatniego postu z "denkiem" minął równy miesiąc, więc pora pokazać Wam kolejną odsłonę tej serii. Tym razem nazbierałam trochę więcej pustych opakowań, ponieważ staram się systematycznie kończyć kosmetyki, które kiedyś otworzyłam, a z jakichś względów o nich zapomniałam. 
Jeżeli jesteście ciekawe jakie zdanie wyrobiłam sobie na temat kosmetyków, które pojawią się w tym poście, zapraszam serdecznie do czytania dalej. 




1. SUCHY SZAMPON (ISANA)
Z pełną świadomością stwierdzam, iż jest to najgorszy suchy szampon jaki dane mi było używać. Przeleżał w szafce kilkanaście miesięcy i bardzo niechętnie w końcu go zdenkowałam (na moje szczęście produkt nie jest wydajny). Odświeża włosy dosłownie na chwilę, chociaż... właściwie wcale ich nie odświeża, bo niby nie wyglądają na tłuste, ale są tak oklapnięte i matowe, że nie byłabym w stanie wyjść tak do ludzi. Cena stosunkowo niska jak za suchy szampon, ale uwierzcie mi, że zdecydowanie bardziej opłaca się dołożyć te parę złotych i sięgnąć po Batiste, który włosy odświeża, unosi u nasady i pomaga w nagłych sytuacjach doprowadzić się do porządku. 
Na plus zasługuje w miarę ładny zapach szamponu oraz fakt, że nie pozostawia zbyt wiele białego 'osadu'. 

2. SZAMPON DO WŁOSÓW OXYGEN MOISTURE (DOVE)
Ten produkt pokazywałam Wam już w ulubieńcach lipca. Dalej podtrzymuję wszystko to, co napisałam w tamtym poście. Szampon pięknie pachnie, nadaje włosom objętości, jest wydajny, nie wywołuje łupieżu, czegoż chcieć więcej? ;)

3. ODŻYWKA DO WŁOSÓW NUTRITIVE SOLUSIONS SILK&SLEEK (DOVE)
Chyba polubię się z produktami do włosów firmy Dove. Ta odżywka była ze mną chyba z 2 lata. Jednak mnogość produktów do pielęgnacji włosów, które mam w swojej łazience pozwoliła mi dopiero teraz jej użyć. Szczerze mówiąc nie wiem czy jest ona jeszcze dostępna na rynku, ale jeśli tak to serdecznie ją Wam polecam. Podobnie jak w/w szampon ma ona bardzo przyjemny zapach. Do tego już po 3 minutach trzymania na włosach sprawia, że stają się one gładziutkie, miękkie, bez problemu się rozczesują. Nie obciąża włosów, nie powoduje ich szybszego przetłuszczania. Już po pierwszym użyciu zauważyć można mniejsze puszenie się kosmyków. 

4. BŁYSKAWICZNA TERAPIA-REKONSTRUKCJA DLA WŁOSÓW ZNISZCZONYCH ELSEVE TOTAL REPAIR EXTREME (L'OREAL)
To kolejna świetna odżywka/maska do włosów. W ekspresowym tempie sprawia, że włosy wyglądają znacznie lepiej. Są bardzo dobrze odżywione, śliskie, lśniące. Produkt nakładałam od nasady włosów na ok. 2-3 minuty. Ta mała tubka wystarczyła mi na 2 zabiegi.


5. PŁYN MICELARNY 3w1 DO SKÓRY WRAŻLIWEJ (GARNIER)
Od dawna słyszałam same dobre opinie na temat tego kosmetyku i w końcu postanowiłam go wypróbować. Wcześniej myślałam, że porównywanie go do różowej Biodermy jest na pewno grubą przesadą, ale teraz sama przyznaję, że te dwa kosmetyki mają ze sobą wiele wspólnego. Garnier podobnie jak Bioderma jest bardzo delikatny, nie podrażnia nawet wrażliwych oczu, nie powoduje szczypania cery (ostatnio micel z Biedronki bardzo mnie podrażnia), dobrze radzi sobie ze zmyciem makijażu twarzy i oczu (aczkolwiek Bioderma oczyszcza oczy nieco szybciej). Nie wiem czy radzi sobie ze zmyciem makijażu wodoodpornego, bo takiego nie wykonuję. 
Nie jestem pewna czy kosmetyk wystarczył mi na 200 użyć (jak obiecuje producent), ale na pewno jest nieziemsko wydajny. Już zakupiłam kolejne opakowanie, bo za taką cenę naprawdę warto ;)

6. ODŻYWKA DO PAZNOKCI NAIL TEK III
Odżywka jest znacznie lepsza niż NailTek I, która nie robiła z moimi paznokciami prawie nic. Ta wersja przeznaczona jest do suchych i rozdwajających się paznokci i rzeczywiście sprawia, że stają się one twardsze, mniej się rozdwajają i chyba nieco szybciej rosną. Nie jestem jedna przekonana do kupienia kolejnej buteleczki, bo efekty nie są warte aż 30 zł, które trzeba na nią wydać. 

7. ZMYWACZ DO PAZNOKCI Z PROWITAMINĄ B5 (SALLY HANSEN)
Mój ulubieniec wśród zmywaczy. Kupuję go na promocji -49% w Rossmannie za ok. 13 zł. W błyskawicznym tempie zmywa każdy lakier, nawet piaskowy czy brokatowy. Jest bardzo wydajny. 

8. ANTYPERSPIRANT  INVISIBLE DRY (DOVE)
Do tej pory byłam wierna antyperspirantowi z Iwostinu, ale potrzebowałam czegoś "na już", łatwo dostępnego. Padło na Invisible Dry z Dove. Produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Ładnie pachnie, dobrze chroni, nie pozostawia na ubraniach białych plam, nie podrażnia. Na pewno sięgnę po niego ponownie.


9. MLECZKO POD PRYSZNIC KOKOSOWA TERAPIA DLA SKÓRY (ZIAJA)
W ostatnim 'denku' pokazywałam Wam to mleczko w wersji kakaowej. Wersja kokosowa również bardzo przypadła mi do gustu. Co prawda tak słodkie zapachy wolę używać porą zimową, jednak na szczęście kokosowa terapia nie jest mdła i zbyt słodka, więc umilała mi też letnie kąpiele. Żel ma kremową konsystencję, ale jest dość rzadki, więc mimo dużej pojemności nie starcza na dłużej niż 3-4 tygodnie. Produkt nie przesusza skóry.

10. GRANATOWA EMULSJA DO MYCIA TWARZY (ALTERRA)
To kolejny produkt, o którym możecie przeczytać w poście na temat moich ulubieńców lipca. Bardzo dobrze nawilża buzię, nie podrażnia, jest niesamowicie delikatny. Zmywa resztki makijażu. Sięgnęłam już po kolejne opakowanie, co świadczy o moim uwielbieniu do tego kosmetyku ;)

11. ŻEL DO GOLENIA Z ALOESEM SATIN CARE (GILETTE)
To zdecydowanie mój ulubiony żel do golenia. Zmiękcza włoski, ułatwia poślizg maszynce, sprawia, że skóra po goleniu jest bardzo gładka i miękka, redukuje wszelkie podrażnienia po goleniu do minimum. Dodatkowo żel bardzo przyjemnie pachnie. Na plus zasługuje też dobra wydajność produktu. 

Wydaje mi się, że w ostatnim czasie całkiem nieźle idzie mi 'denkowanie' kosmetyków. Mam nadzieję, że w kolejnej odsłonie tego posta pojawi się jeszcze więcej produktów ;)

Miałyście któryś z w/w produktów? Podzielacie moją opinię na jego temat?

Pozdrawiam, 


19 komentarzy :

  1. miałam tylko rekonstrukcję, nr 4 :) efekt był naprawdę okej

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiła mnie ta maska L'oreal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować, jest niedroga (ok.3-4 zł), więc nawet jeśli się nie do końca sprawdzi to nie będzie szkoda pieniążków ;)

      Usuń
  3. Gratuluję denka :)
    micel z Garniera u mnie sprawdził się idealnie ! był bardzo wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Micel z Garniera jest świetny, teraz będę sięgać chyba tylko po niego ;p

      Usuń
  4. Zaciekawiła mnie emulsja do mycia twarzy z Alterry, będę musiała się jej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować, jest bardzo delikatna, nie podrażnia i kosztuje bardzo malutko ;)

      Usuń
  5. Dziwne, ja byłam zadowolona z tego suchego szamponu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie sądzę, że dziwne ;p Każdy ma inne wymagania i oczekiwania względem kosmetyku. Mamy też inny rodzaj skóry, włosów itd., więc kosmetyk, który jedna osoba kocha może u innej kompletnie się nie sprawdzać ;)

      Usuń
  6. Emulsję z Alterry również bardzo lubię. Z reszty zainteresowała mnie Ziaja, tak łatwo dostępna i tania a jeszcze nie miałam okazji używać :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach tego żelu z Ziaji na jesienną porę jak znalazł ;p No i jest niedrogi jak za tak dużą pojemność, więc warto wypróbować ;)

      Usuń
  7. ojoj szacun koleżanko ile tego zużyłaś:D Micel z Garniera wielbię;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, dziękuję, aczkolwiek trochę czasu trwało zużycie tego wszystkiego ;P

      Usuń
  8. Znam jedynie micel z Garniera, ale u mnie on się nie sprawdza:/ Niestety szczypie mnie w oczy i nie radzi sobie wg mnie z dokładnym demakijażem:/

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam niektóre z tych produktów. Moim ulubieńcem jest ziajowe mleczko, tylko że w wersji kakaowej:)
    Pozdrowienia:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie o tej porze roku będą wszędzie piękne zdjęcia - jesienne dobrodziejstwa, dynie, kabaczki, liście, grzybki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja ulubiona pora roku <3

      A tak na temat, to uwielbiam odżywki z Dove :)

      Usuń
  11. Uwielbiam zel do golenia, jest świetny ostatnio kupiłam na próbę jakiś tańszy i jest masakra :/ bardzo tez Lubie produkty elseve po mimo że aktanie używam tylko olejków , ale np polecam wypróbować maske Total repair 5 bardzo fajnie się sprawdza. Plyn micelarny mi się konczy wiec może w końcu odważne się na ten choć jak narazie nic nie wygryzlo niebieskiego 3fazowego Garnier ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...