Cześć Dziewczyny!
Dziś przedstawiam Wam jedną z wód toaletowych, którą posiadam i bardzo lubię. Jest to woda z Zary o nazwie Black Peony. Bardzo lubię wody toaletowe z Zary- szeroki wachlarz zapachów i niska cena powodują, że zawsze znajdę tam coś dla siebie.
Black Peony to zapach kwiatowo-orientalny. Słodki, aczkolwiek elegancki i kobiecy. Nadaje się do pracy, na egzaminy czy większe wyjścia. Na co dzień jest dla mnie odrobinę za ciężki.
Przy pierwszym "psiknięciu" nie czuję ostrego zapachu alkoholu (jak to bywa przy większości tańszych wód toaletowych).
Opakowanie
Zarówno kartonik jak i właściwe opakowanie charakteryzują się prostym, lecz eleganckim wyglądem. Utrzymany we fioletowej kolorystyce owalny flakonik ze srebrną nakrętką i niewielkimi napisami bardzo ładnie prezentuje się na szafeczce z perfumami.
Nuty zapachowe
- Nuta głowy (nuta wysoka- wyczuwalna od kilkunastu minut do pół godziny)- BERGAMOTKA
- Nuta serca (nuta środkowa- zapach dominujący)- FREZJA i BRZOSKWINIA
- Nuta bazy (nuta dolna- wyczuwalna od kilkunastu godzin do kilku dni, najcięższa nuta zapachowa)- WANILIA i DRZEWO SANDAŁOWE
Trwałość
Zapach utrzymuje się na skórze kilka (ok. 4-5) godzin. Na ubraniach utrzymuje się znacznie dłużej- nawet do kilku dni.
Cena i Dostępność
Wodę toaletową Black Peony znaleźć można w sklepach Zara. Cena to ok. 45 zł/75 ml
Black Peony według wielu osób są "odpowiednikiem" zapachu Flowerbomb (Victor&Rolf).
Używałyście wód toaletowych z Zary? Lubicie? Napiszcie mi w komentarzach ;)
Pozdrawiam :*
wąchałabym :D w końcu dowiedziałam się o co chodzi z tymi nutami zapachowymi! nigdy nigdzie nie udało mi się tego przeczytać, teraz już będę wiedzieć, ha ha! :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za odpowiednikami :P nie wiem dlaczego, chyba trochę snob ze mnie wychodzi. Najważniejsze, że Tobie odpowiada !
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej perfumki z Zary :]
OdpowiedzUsuńChyba zapach mógłby mi się spodobać:)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie miałam żadnego sieciowego zapachu :)
OdpowiedzUsuńMyślę że ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnych perfum z Zary, ale gdy skończą się moje, to chyba się przejdę do Zary :)
OdpowiedzUsuńA u mnie najbardziej ciekawi trwałość chyba w wypadku każdej wody toaletowej i perfum :) Widzę, że tutaj nie jest źle, jak będę w Zarze następnym razem to sobie powącham.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze wody toaletowej z zary ale chętnie bym jakąś wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego zapachu z Zary-ale ciekawa jestem zapachu:))
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale miło było by mieć coś co utrzymuje się dłużej niż 2 godziny :D chyba, że to ja mam taki słaby zmysł węchu :D
OdpowiedzUsuńA jest tam buta peonii? ;-))
OdpowiedzUsuńNie znam wód z Zary. Prawdę mówiąc w Polsce w ogóle nie wchodzę do Zary. Nie lubię panującego tam zadęcia i tego sprawdzania toreb, liczby rzeczy w przymierzalni - jakiś kosmos.;/
Za to wpadam do Zary np. w Hiszpanii - tam są to fajne, bezpretensjonalne sklepy z miłą obsługą. Gdy tam będę - zobaczę wody. :-)
Nie znalazłam informacji, by była tam nuta peonii ;) To racja, troszkę u nas przesadzają z tym sprawdzaniem toreb wchodząc do przymierzalni.. ale to nie tylko w Zarze tak jest ;)
Usuńco do Zary to słyszałam, że mają też bardzo fajne mydełka:)
OdpowiedzUsuń